Mecz rozpocznie się w niedzielę i choć na razie nie czuć atmosfery meczowej, to zawodnicy i trener Arki zapewniają, że szlifują formę na najbliższe spotkanie, a o porażce w Bytomiu już zapomnieli.
Patrzymy na siebie
- Już nie pamiętamy o meczu w Bytomiu i chcemy się jak najbardziej skupić na meczu z Lechem. Oby worek z bramkami dla Arki na własnym stadionie rozwiązał się właśnie w tym spotkaniu - zaznacza Adrian Mrowiec, który ostatnio trafił do siatki rywala w meczu Pucharu Polski z Okocimskim Brzesko. - Bilans bramek Adriana jest zatem zerowy. Teraz oby ciągle trafiał do naszej bramki - żartował trener Arki Dariusz Pasieka.
O ile w Arce ze skutecznością nie jest najgorzej, o tyle w obronie potrafią przytrafić się stoperom katastralne błędy. Miały one swoje konsekwencje w meczu z Polonią Bytom. Trener Arki jest jednak optymistą.
- Powinniśmy się cieszyć, że mamy tylu młodych stoperów i jest w czym wybierać. Ostatnio eksperymentowałem z zestawieniem linii obrony i teraz też nie mogę powiedzieć, kto wyjdzie na 100 proc. przeciwko Lechowi. Zadecyduje piątkowy i sobotni trening - argumentuje Pasieka, dodając, że na stałą parę stoperów przyjdzie jeszcze czas. A jaki jest pomysł na wygraną z Lechem?
- Chcemy przeszkodzić im w wyjściu z kryzysu, w którym się niewątpliwie znaleźli. Na pewno nie zagramy defensywnie, chowając się za podwójną gardą - podkreśla opiekun żółto-niebieskich. Pomóc w zwycięstwie mogą rzuty stałe fragmenty gry, po których gdynianie, co pokazali wielokrotnie, potrafią być groźni.
Rzuty wolne
Ostatnio, co przyznają zawodnicy i trener nie było ich dużo, ale ma się to zmienić już w najbliższym meczu. - Mamy zawodników, którzy potrafią być groźni przy stałych fragmentach gry. Cały czas apeluje do graczy o większą pewność siebie w sytuacjach podbramkowych- opowiada Pasieka.
Większa uwaga poświęcana jest również strzałom z dystansu, których, jak podkreślają Arkowcy, brakuje w czasie meczu. - 20, 25 metrów to musi być dla nas odległość pozwalająca na strzał. Z tego też potrafią paść gole - tłumaczy Mrowiec.
Czy dobrze egzekwowane stałe fragmenty gry i poprawa gry w defensywie wystarczą na Lecha? - Na pewno są w dołku psychicznym, ale nie zwykli przegrywać kilku meczów z rzędu, dlatego absolutnie nie lekceważymy ich. Wierzymy jednak w swoje umiejętności - konkluduje Pasieka.
Mecz Arki Gdynia z Lechem Poznań na stadionie przy ul. Olimpijskiej rozpocznie się w niedzielę, 4 października o godz. 14.45.
Piłkarska Ekstraklasa -**Arka Gdynia i Lechia Gdańsk - wideo, zdjęcia**
7 cudów Trójmiasta | Ekstraklasa | Krwiodawstwo | Baltic Arena | Photo Day | Kino |
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?