Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Paweł Adamowicz odpowiada na krytykę Rogera Jackowskiego

Redakcja MM
Redakcja MM
- Odnoszę wrażenie, że nie chodzi tu o konsultacje projektów, o współdziałanie na rzecz rozwoju rowerowego Gdańska, a o zwykłe utrzymanie monopolu - uważa prezydent Gdańska.

9 września Roger Jackowski , koordynator Gdańskiej Kampanii Rowerowej, wszedł w polemikę z prezydentem Gdańska. W liście skierowanym do Adamowicza, Roger Jackowski skrytykował politykę rowerową miasta, uznając, że nie należy pisać o Gdańsku jako o rowerowej stolicy Polski. Poniżej publikujemy odpowiedź prezydenta, którą zamieścił na swoim koncie na Facebooku.

"Najbardziej zastanawiające jest to, że Roger Jackowski próbuje dyskredytować kampanię społeczną, która opiera się na dobrej współpracy samorządu, organizacji pozarządowych i biznesu i jest finansowana ze środków UE.

Gdyby nie istniał dialog społeczny, nie powstałby projekt RoweRowe Piątki, nie powstałaby wspólna aplikacja UMGdańsk, UMTczew i PSWE do funduszu Central Europe. Nie powstałyby aplikacje do kolejnych projektów, które mam nadzieję wkrótce zrealizujemy.

Pozwolę sobie też przypomnieć, że wiosną br. osoby zainteresowane sprawami rowerowymi w Gdańsku weszły w skład grupy ewaluacyjnej, która przeprowadziła audyt miejskiej polityki rowerowej według metodologii BYPAD. Roger Jackowski otrzymał zaproszenie, jednak odmówił udziału. Teraz mówi, że nie ma dialogu. Pan Jackowski otrzymał do konsultacji projekty wszystkich dróg rowerowych, które powstaną w ramach projektu "Rozwój Komunikacji Rowerowej Aglomeracji Trójmiejskiej w latach 2007-2013". Uwag nie otrzymaliśmy.

Zasługi Rogera Jackowskiego i Gdańskiej Kampanii Rowerowej doceniam, to oni rozruszali machinę. Ta jednak toczy się coraz szybciej i tym samym wyzwanie są coraz większe. Odnoszę wrażenie, że nie chodzi tu o konsultacje projektów, o współdziałanie na rzecz rozwoju rowerowego Gdańska, a o zwykłe utrzymanie monopolu".

Pod wpisem rozpoczęła się dyskusja nad tym, kto w tej kwestii ma rację. Parę osób uznało, że to argumenty Adamowicza są słuszne. Użytkownik Marcin Dybuk napisał (pisownia oryginalna):

- I tu ma Pan rację Panie prezydencie. Pan Roger i jego ekipa nie lubią jak ktoś wchodzi na ich rowerowe podwórko, a czasy się zmieniają. Coraz więcej ludzi jeździ na rowerach i coraz więcej ludzi chce coś w tej sprawie działać.

Swój komentarz zamieścił także sam Roger Jackowski. - Dowolna kampania społeczna którą prowadzi urząd - nawet najlepsza i z najlepszymi (w opinii urzędników) partnerami, to jeszcze nie dialog społeczny. Jedno od drugiego różni się choćby tym, że do takiej kampanii to... urzędnicy dobierają miłych im partnerów, a dialog społeczny toczy się przy drzwiach otwartych i jest procesem z udziałem wszystkich stron. Szkoda że musimy wracać do aż tak podstawowych kwestii, blisko 15 lat po powołaniu i dwa lata po tajemniczym zaprzestaniu działalności zespołu konsultacyjnego który powołał Prezydent Posadzki a Pan podtrzymał jego działanie. Przypomnę że podstawową zasadą jego działania jest (a właściwie była) zasada otwartości dla wszystkich zainteresowanych podmiotów.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto