Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Paweł Dawidowicz z Lechii Gdańsk trafi do Borussii Dortmund? "Fajny i zdolny chłopak, ale..."

Paweł Stankiewicz
Tomasz Bolt/Polskapresse
Lechia Gdańsk może stracić duży talent! Paweł Dawidowicz ma szansę trafić do Borussii Dortmund. Ostatni mecz biało-zielonych ze Śląskiem Wrocław z trybun PGE Areny oglądali dyrektor sportowy niemieckiego klubu Michale Zorc, Zeljko Buvac asystent Juergena Kloppa oraz skaut Artur Płatek.

Dawidowicz w maju skończył 18 lat. Nie jest wychowankiem Lechii, bo do Gdańska trafił z Sokoła Ostróda w wieku 16 lat. To piłkarz o bardzo dobrych warunkach fizycznych, który może grać jako środkowy obrońca lub defensywny pomocnik, ale zdecydowanie lepiej czuje się na tej drugiej pozycji. Przez pierwszy sezon w zespole biało-zielonych grał w juniorach i zaliczył 11 występów w Młodej Ekstraklasie. W sezonie 2012/13 zagrał w 10 meczach w Młodej Ekstraklasie oraz w 15 w trzecioligowych rezerwach Lechii. U trenera Bogusława Kaczmarka doczekał się też debiutu w T-Mobile Ekstraklasie. 30 maja tego roku w wygranym spotkaniu z Zagłębiem w Lubinie 3:0 w 78 minucie zmienił Wojciecha Zyskę.

- Paweł to fajny i zdolny chłopak. Ale znałem zdolniejszych, jak Maciej Terlecki czy Marcin Szulik, mistrzów Europy, którzy wyjeżdżali z Polski i jeszcze szybciej wracali. Powinien nabierać szlifów w Lechii. Przy swoich warunkach ma bardzo dobre przyspieszenie. Wciąż wymaga dużej pracy, ale dobrze prowadzony w przyszłości może być bardzo dobrym piłkarzem - ocenia Kaczmarek.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto