Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Paweł Stolarski, piłkarz Lechii Gdańsk: Mecz z Podbeskidziem nie będzie łatwy

Paweł Stankiewicz
Paweł Stolarski
Paweł Stolarski Fot. Karolina Misztal/Polska Press/Dziennik Bałtycki
Paweł Stolarski zagrał na prawej obronie w Lechii Gdańsk przeciwko Górnikowi Łęczna. Wskoczył do podstawowego składu biało-zielonych dzięki kontuzji doświadczonego kolegi z zespołu, Grzegorza Wojtkowiaka.

- Cieszę się, że wreszcie zagrałem cały mecz w barwach Lechii i do tego udało się wygrać. - mówi Paweł. - Przez rok w Zagłębie Lubin zebrałem trochę doświadczenia. Choć pół roku przepadło, bo miałem problemy z mięśniem czworogłowym, który miałem naderwany trzy razy w tym samym miejscu. Kilka meczów w Zagłębiu jednak rozegrałem. Na pewno wymagania w Lechii są wyższe, bo w pierwszej lidze nie ma takiej presji. Na większość meczów Zagłębie jechało jako faworyt i grało się łatwiej niż w ekstraklasie.

Stolarski, choć niechętnie, ocenił swój pierwszy cały ligowy mecz w tym sezonie.

- Ja nie jestem od oceniania. Na pewno stać mnie na więcej i nie do końca jestem z siebie zadowolony. Najważniejsze było w tym meczu zwycięstwo. Z trenerem jeszcze nie rozmawiałem. Mielismy na razie analizę i kilka swoich błędów zobaczyłem. Będę chciał wyciągnąć wnioski, aby w następnym meczu już ich nie popełnić - przyznał Paweł.

Młody obrońca jest zadowolony, że znowu może grać w zespole Lechii.

- Idąc do Zagłębia chciałem złapać regularność gry. Zagłębie zwróciło się do Lechii, żeby mnie wykupić, ale cieszę się, że w Gdańsku chcieli żebym wrócił i dostałem jeszcze jedną szansę - powiedział Stolarski.

Przed Lechią teraz mecz z Podbeskidziem w Bielsku-Białej i biało-zieloni pojadą w roli faworyta.

- Mecz z Podbeskidziem na pewno nie będzie należał do najłatwiejszych. Jedziemy po trzy punkty, ale to nie jest wygodny rywal, który potrafi grać w piłkę. W meczu z Górnikiem styl pozostawiał wiele do życzenia, ale można go zawsze poprawić, więc przede wszystkim cieszyliśmy się ze zwycięstwa. Przed piątkowym meczem staramy się patrzeć na siebie, a nie na przeciwnika - zakończył Stolarski.

Szukasz więcej sportowych emocji?

POLUB NAS NA FACEBOOKU!
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto