Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Paweł Stolarski z Lechii Gdańsk: Nie będziemy się załamywać i użalać

Paweł Stankiewicz
Fot. Karolina Misztal
Rozmowa z Pawłem Stolarskim, skrzydłowym Lechii Gdańsk, po meczu z Piastem Gliwice, a przed piątkowym spotkaniem z Jagiellonią w Białymstoku.

Nastroje w zespole po meczu z Piastem nie mogą być dobre...
Odbyliśmy rozmowy i nie ma co wracać do meczu z Piastem. Stało się i zdajemy sobie sprawę z tego, jaka jest sytuacja. Nie będziemy się załamywać i użalać, bo w ten sposób następnego meczu nie wygramy. Jagiellonia to silny rywal, ale jedziemy zagrać bardzo dobry mecz i wygrać.

Początek da się tak po prostu wyrzucić z głowy?
Nie jest to łatwa sytuacja i dla każdego z nas to jest trudniejszy moment. Nie wystartowaliśmy tak, jakbyśmy chcieli, ale to jest już przeszłość. W sporcie nie zawsze jest kolorowo.

Liczycie punkty do „8” i nad strefą spadkową?
Każdy z nas śledzi tabelę, ale do końca pierwszej rundy zostało jeszcze siedem meczów. Będziemy chcieli wyciągnąć z nich jak najwięcej. Mamy mało punktów, a są nam bardzo potrzebne.

Dlaczego podbiegli do niego tylko piłkarze Piasta?
Niepotrzebnie dopisana została historia, a takie sytuacje się zdarzają na boisku. Myśleliśmy, że Rafał szybko wstanie. Nikt nie zrobił niczego celowo, jesteśmy jak jedna rodzina i pomagamy sobie.

Wygrana z Jagiellonią by Was podniosła?
Jesteśmy w dołku i zwycięstwo jest bardzo ważne.

Piłkarze Lechii Gdańsk komentują porażkę z Piastem Gliwice. "My nadal wierzymy!"

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto