Do niebezpiecznej sytuacji doszło w ostatnim spotkaniu ligowym z Widzewem Łódź. W 33. minucie Abdou Razack Traore w polu karnym chciał strzelić przewrotką, ale niestety to zagranie mu nie wyszło, w dodatku boleśnie upadł na murawę. Na placu gry pojawiła się nawet pomoc medyczna, ale 24-letni napastnik - na własne życzenie - wrócił na boisko. Traore zdobył później gola z rzutu karnego i asystował przy bramce Ricardinho.
Przeczytaj również:Traore najlepszym piłkarzem października!
Po spotkaniu wysłano go na szczegółowe badania i założono specjalistyczny kołnierz. Jak poinformował klub, diagnoza lekarska wykazała przesunięcie dysku. Sztab szkoleniowy biało-zielonych w zaistniałej sytuacji nie chce ryzykować, co oznacza, iż w spotkaniu z PGE GKS-em Bełchatów Traore najprawdopodobniej nie zagra.
- Z układem nerwowym nie ma żartów, dlatego musimy uważać na jego zdrowie. Wiele jednak wskazuje na to, że Razack nie zagra w Bełchatowie i będziemy tam musieli radzić sobie bez niego - powiedział na łamach oficjalnej strony klubu Bogusław Kaczmarek.
Lechia wygrała z Widzewem! Zobacz zdjęcia!
Przypomnijmy, że niedawno Traore nie wystąpił w wyjazdowym spotkaniu z Ruchem Chorzów (wówczas wykluczyła go z gry kontuzja mięśnia przywodziciela). Lechia poradziła sobie jednak bez najlepszego strzelca, wygrywając 1:0 po trafieniu 17-letniego Kacpra Łazaja
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?