Pierwszoligowe derby przy Kołobrzeskiej

Koszykarki AZS-u Uniwersytet Gdański już jutro, w meczu określanym mianem akademickich derbów Polski podejmą drużynę AZS-u Uniwersytet Warszawski.
Akademickie derby, w szczególności te w wydaniu gdańsko-warszawskim zawsze wyzwalają dodatkową dawkę emocji. Starcia AZS-u UG z imiennikiem z Warszawy co roku są niezwykle widowiskowe i zacięte, przy czym tradycją stał się też ich remisowy bilans na koniec rozgrywek. Przeważnie wygrywają gospodarze tych meczów (przed rokiem AZS UG wygrał u siebie 67:62), co jest dla gdańszczanek dobrą informacją w kontekście najbliższego starcia.

Zła jest taka, że trudno o gorszy moment na tak ważne spotkanie, jak obecny - gdy drużyna, mająca po pięciu kolejkach tylko jedno zwycięstwo zmaga się z plagą kontuzji. Nie dość, że w niedzielnym meczu z liderem AZS II Swarzędz (porażka 58:72) Justynie Wróbel odnowił się uraz nadgarstka, to jeszcze problemy ze ścięgnem Achillesa zaczęła mieć kapitan Justyna Żuk. Jeśli dodać do tego fakt absencji tej, wokół której budowany miał być nowy zespół, a więc Natalii Rościszewskiej, a także odniesioną już w drugiej kolejce kontuzję podstawowej rozgrywającej Moniki Boguckiej - łatwiej będzie zrozumieć przyczyny tak słabej dyspozycji AZS-u UG u progu sezonu.

Sobotni rywal natomiast rozpoczął sezon doskonale, od serii trzech zwycięstw: w pierwszej kolejce warszawianki pokonały na wyjeździe mocny GTK Wejherowo 85:72, następnie wygrały z Olsztynem 72:69 i Liderem w Swarzędzu 69:63. Przed tygodniem jednak niespodziewanie uległy w Siedlcach wyraźnie tamtejszemu MKK 52:72. Ścisk w czołówce tabeli ligowej sprawił, że po tej porażce AZS UW spadł na 5. miejsce. Jak widać, AZS UW jest zespołem do pokonania. Czy gdańszczanki, w szeregach których być może pojawi się już Monika Bogucka, zdołają w sobotę odnieść drugie w sezonie zwycięstwo?

Początek meczu o godz. 17:00 w hali MOSiR przy ul. Kołobrzeskiej 61. Wstęp wolny.