Pierwszy taki mecz Trefla Gdańsk w sezonie 2021/2022. Przełamanie drużyny Michała Winiarskiego na Podpromiu

Asseco Resovia Rzeszów - Trefl Gdańsk 5.12.2021

Dwie pogrążone w kryzysie drużyny PlusLigi spotkały się w niedzielę, 5 grudnia 2021 roku w hali na Podpromiu. Asseco Resovia "przyzwyczaiła" już w ostatnich latach, że pieniądze szczęścia nie dają. Klub z bardzo mocnym sponsorem nie jest w stanie regularnie wygrywać, a to zjawisko zadziwiające. Trefl Gdańsk stoi na drugim biegunie, jeśli chodzi o zasobność klubowej kasy. Słynął do tej pory jednak z niezwykłej atmosfery, która cementowała drużynę i popychała kolejnych zawodników na wyższy poziom sportowy.

Ostatnio w Treflu Gdańsk się jednak wyraźnie zacięło. Obniżka formy liderów i listopadowe starcia z najmocniejszymi w PlusLidze sprawiły, że żółto-czarni zaliczyli serię czterech spotkań bez wygranej. Ba, nie zdołali wywalczyć choćby seta! Wcześniej nie cieszyli się także ze zwycięstwa na boisku jakiegokolwiek rywala.

- Nie jesteśmy zadowoleni z naszych ostatnich wyników, bo nie udało nam się ugrać nawet seta. Cały czas pracujemy nad tym, by w meczach prezentować się lepiej i myślę, że ten dzień przełamania nadejdzie i wtedy wszystko ruszy. Nie ukrywajmy – trudno się gra, kiedy się cały czas przegrywa. Mam nadzieję, że ten mecz w Rzeszowie będzie takim momentem w tym sezonie, który odwróci karty. Myślę, że jeżeli uda nam się rywalizować z nimi jak równy z równym na początku spotkania, to oni też na pewno poczują na sobie większą presję, bo w Rzeszowie zawsze są duże oczekiwania, jeżeli chodzi o wyniki - tłumaczył przed spotkaniem Mateusz Mika, przyjmujący Trefla, który w Resovii grał w latach 2009–2012, a po przerwie także w sezonie 2018/2019.

Mika rozpoczął niedzielny mecz na Podpromiu w wyjściowym składzie i przypomniał się kibicom Resovii. Tym razem punktował jednak dla Trefla (15). Wspomagali go na wysokim procencie Bartłomiej Lipiński (13) oraz Mariusz Wlazły (11). Trefl zaskoczył Resovię, która z minuty na minutę traciła wiarę w końcowy sukces. Gdańszczanie po raz pierwszy w sezonie 2021/2022 wygrali więc na wyjeździe.

Asseco Resovia Rzeszów - Trefl Gdańsk 0:3 (21:25, 20:25, 21:25)

Resovia: Drzyzga, Muzaj 9, Deroo 8, Kozamernik 1, Kochanowski 9, Čebulj 10, Zatorski (libero) oraz Bucki 4, Woicki 1, Tammemaa 4, Potera

Trefl: Kampa, Lipiński 13, Wlazły 11, Mika 15, Mordyl 7, Crer 6, Olenderek (libero) oraz Kozub, Pruszkowski (libero), Sasak, Reichert, Łaba