Czytaj też: Kierowcy płacą coraz więcej za wypadki bez polisy OC. Nawet 1,5 mln zł
Do wypadku doszło 17 lipca w Ługach. Przed godziną 18 na drodze krajowej nr 6 w kierunku Gdańska pijany kierowca opla vivaro stracił panowanie nad pojazdem, wypadł z drogi, dachował i wjechał na jedną z prywatnych posesji. Zdemolował przy tym swój samochód. Dyżurny policji natychmiast skierował w to miejsce patrol ruchu drogowego z Lęborka.
Po przyjeździe policjantów okazało się, że kierowca uciekł z miejsca wypadku. Mundurowi znaleźli mężczyznę w przydrożnej restauracji, gdzie... spokojnie popijał piwo. Po przebadaniu alkomatem okazało się, że w organizmie miał prawie 4 promile alkoholu. Amator procentów został zabrany do komendy, gdzie ciągle trzeźwieje w policyjnej celi. Dzisiaj będzie przesłuchany i usłyszy zarzuty.
Za jazdę pod wpływem alkoholu grozi mu do dwóch lat więzienia i zakaz prowadzenia pojazdów.
Kliknij w zdjęcie, żeby rozpocząć przeglądanie galerii:
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?