Piotr Stokowiec: Nie mam złych emocji w stosunku do Lechii. W sobotnim meczu będzie walka o każdy centymetr boiska

Chce Pan się odegrać na Lechii czy raczej koncentruje się Pan na problemach Zagłębia w walce o utrzymanie?

Absolutnie nie mam na kim się odgrywać. Z mojej strony nie ma mowy o złych emocjach w stosunku do Lechii. Zabrałem ze sobą fantastyczne wspomnienia. Myślę, że wiele zrobiłem dla Lechii, w okresie kiedy trzeba było ją odbudować i cieszę się, że trzon drużyny jest ciągle taki sam. Zawsze chętnie wracam do Gdańska i znam wiele osób, które dobrze mi życzą. To był piękny okres w mojej karierze, ale równie piękną historię chcę teraz napisać w Lubinie. Przede wszystkim w sobotę potrzebujemy trzech punktów.

CZYTAJ TAKŻE: Lechia Gdańsk będzie miała nowego właściciela? Rozmowy trwają

Flavio Paixao strzelił ostatnio dwa gole, jako pierwszy obcokrajowiec w historii zdobył sto goli w Ekstraklasie, a po meczu z Wartą powiedział, że teraz będzie ważny mecz w Lubinie, bo Lechia walczy o europejskie puchary, a on czuje obowiązek pomocy Śląskowi Wrocław w walce o utrzymanie.

Złożyłem gratulacje Flavio z okazji wspaniałego zapisania się w historii polskiej piłki. Razem osiągnęliśmy fantastyczne rzeczy i cieszę się, że mogłem być częścią jego sukcesu. Flavio to świetny człowiek i bardzo dobry piłkarz. Odważyłem się postawić na niego w Lechii i tego nie żałuję. A jego wypowiedzi są całkowicie normalne, bo to oczywiste, że każdy zawodnik ma swoje mniejsze i większe sympatie.

Przed Zagłębiem mecze z będącą na fali Lechią, walczącymi o mistrzostwo Lechem i Rakowem oraz Radomiakiem, który przechodzi kryzys. W decydującym momencie walki o utrzymanie, to trudno zazdrościć takiego terminarza?

CZYTAJ TAKŻE: Lechia Gdańsk - Zagłębie Lubin NA ŻYWO

Dla nas każdy mecz jest tak samo ważny i nie ma znaczenia, czy gramy z Lechem, Lechią czy Radomiakiem. Sytuacja jest trudna, ale jak przychodziłem do Lechii to była jeszcze trudniejsza albo podobna. Do ostatniej kolejki walczyliśmy o utrzymanie w Ekstraklasie. Mam zatem w tym doświadczenie. Gorąco wierzę w ten projekt i mam umiejętności, żeby wyprowadzić drużynę z trudnej sytuacji, tak jak to zrobiłem w Gdańsku. Wykonując dobrze swoją pracę wierzę, że się obroni i jestem pewien tego, co robię.

Nie ma Pan obaw o postawę defensywy Zagłębia, w kontekście poprzednich meczów, bo Lechii nie brakuje mocy w ofensywie?

Lechia w ostatnim czasie postawiła na nieco inną organizację gry. Nasza defensywa z pewnością jest do poprawy i to już od najbliższego spotkania. Mecz z Lechią na pewno będzie dla nas wyzwaniem, bo rywale są skuteczni i mają dużo jakości. Potrafiliśmy jednak zagrać trzy mecze z rzędu na zero z tyłu i teraz to będzie dla nas kluczowe.

CZYTAJ TAKŻE: Lechia zakończy współpracę z New Balance? Tak zmieniały się stroje na przestrzeni lat ZDJĘCIA

Jakiego meczu spodziewa się Pan w sobotę?

Liczę, że będzie to spotkanie z pasją. Na boisku nie będzie miejsca na odstawianie nogi. Będzie determinacja i walka o każdy centymetr boiska. Lechia gra o europejskie puchary, a my o życie, czyli utrzymanie w Ekstraklasie. Chciałbym, żeby to było widowisko pasjonujące kibiców, w którym nikt nie będzie odpuszczać.