Legia Warszawa - Lechia Gdańsk 5.12.2020
Pięć zwycięstw, tylko jeden remis i pięć porażek to dotychczasowy dorobek Lechii Gdańsk w PKO Ekstraklasie. Spośród drużyn, które są w tabeli ponad biało-zielonymi, wygrać udało się im tylko ze Śląskiem Wrocław. W sobotę, 5 grudnia lechistów czeka trudna przeprawa przy Łazienkowskiej z Legią Warszawa. To będzie także konfrontacja Piotra Stokowca z Czesławem Michniewiczem, trenerem "Wojskowych".
- Jesteśmy trenerami, którzy pracują w ekstraklasie od wielu lat. Nie grałem jeszcze z Legią prowadzoną przez trenera Michniewicza, a to będzie na pewno ciekawe i interesujące. Na taką konfrontację też czekam. Wszystko zależy nie tylko od trenera, ale też od tego jaki zespół on prowadzi, jaki ten zespół ma potencjał i sądzę, że szykuje się interesujące spotkanie. Legia dysponuje silnym składem i zobaczymy jak ta konfrontacja wypadnie - mówi trener Piotr Stokowiec.
Mecz Legia Warszawa - Lechia Gdańsk będzie transmitowany przez Canal+ Sport oraz TVP Sport. To wydarzenie sportowe, które będą oglądać nie tylko kibice z Warszawy i Gdańska.
- Myślę, że Legia stała się takim salonem piłkarskim i to jest poniekąd okno wystawowe naszego futbolu. Jeśli dobrze się zagra w Warszawie i przywiezie się korzystny rezultat, to wszyscy to widzą i jest to na pewno bardziej doceniane. Lechia w ostatnim czasie też stała się drużyną topową, zespołem z top 4 naszej ligi. Cieszę się na taką konfrontację, jest to mecz kolejki. My jako Lechia pokazaliśmy, że jesteśmy w stanie dobrze grać z takimi rywalami, potrafimy wygrywać przy Łazienkowskiej. Takie są nasze ambicje, chcemy grać z Legią i jestem zadowolony, że będzie do tego okazja, bo takie mecze są solą piłki. Chcemy tam dobrze zagrać i przywieźć korzystny rezultat - wyjaśnia Stokowiec, który w Warszawie związany był z Polonią, jako jej piłkarz w latach 2003–2006, a później jako trener (2010-2013).
Dla piłkarzy Lechii wyjazd do Warszawy wiąże się ze spotkaniem m.in. z Filipem Mladenoviciem. Serbski lewy obrońca w latach 2018–2020 rozegrał w barwach gdańskiego zespołu 74 spotkań ligowych, a także świętował zdobycie Pucharu Polski oraz Superpucharu Polski. 29-latek ostatnio zbiera bardzo dobre recenzje za występy w lidze i reprezentacji Serbii.
- Filip już u nas się dobrze prezentował. Odbudowaliśmy go, wrócił do reprezentacji Serbii. Zaliczał u nas asysty, bramki i cenię go sobie również jako człowieka. Myślę, że został przez nas fajnie pożegnany. Podeszliśmy ze zrozumieniem, nie ukrywaliśmy, że Filip odejdzie, zaakceptowaliśmy to. Kibice go świetnie pożegnali i docenili. Cieszę się na to spotkanie, bo myślę, że im więcej dobrych zawodników tym lepiej dla widowiska. Trzeba jednak pamiętać, że Legia to nie tylko Filip Mladenović. To solidna drużyna, która ma innych dobrych zawodników, ale cieszymy się na spotkanie z Filipem i fajnie będzie się skonfrontować - wyjaśnia trener Piotr Stokowiec.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?