W ubiegły poniedziałek pracownicy PKO BP w ramach akcji "Kromka" wysłali prezesowi suchy chleb. Tak wyrazili swoją dezaprobatę dla "głodowych" zarobków i łamania praw pracowniczych. Na internetowym forum nawołują do kontynuowania protestu - strajku ostrzegawczego lub wzięcia 2 maja dnia wolnego na żądanie. Wynegocjowane niedawno przez związki zawodowe podwyżki ich nie zadowalają. Żądają wzrostu płac o 1,5 tys. zł.
Ile suchego chleba trafiło na biurko prezesa?
- Nie liczymy kromek wysłanych pocztą - powiedział Tomasz Fill, rzecznik prasowy PKO BP. - Trochę ich przyszło. W pierwszych dwóch dniach było ich kilkadziesiąt.
Poczta także nie zdradza liczby przesyłek zasłaniając się interesem klienta i ochroną danych osobowych. Z wpisów na forum pracowników wynika, że kromek mogło przyjść nawet kilkaset.
- Na pewno się nie zmarnują. Chleb to kosza nie trafi bo tak się w Polsce nie postępuje - dodał Fill. - Co do postulatów, to podwyżka o 1,5 tys. zł byłaby nieracjonalna. Banku na to nie stać i koszty musiałby przerzucić na klientów. Przy rozwiązywaniu problemów pracowniczych m.in. przypadków mobbingu zarząd współpracuje z reprezentacją załogi, czyli związkami.
Jak tłumaczy Fill w banku wzrosną płace od marca. Zgodnie z porozumieniem ze związkami średnio o 7,7 proc. Najwyższe podwyżki mają dostać najmniej zarabiający pracownicy banku, najniższe najwyżej zarabiający.
- Widełki zostały tak ustalone, że osoby, których płaca nie przekracza 2 tys. zł brutto będą zarabiać więcej o ok. 200 proc. - powiedział Fill.
Pracowników - internautów to nie satysfakcjonuje. Uważają, że zarabiają zdecydowanie mniej niż ich koledzy z konkurencji. Średnia pensja w PKO BP przekracza średnią krajową i wynosi ok. 3 tys. zł brutto. Jednak ponad 5 proc. pracowników otrzymuje pensje poniżej 2 tys. zł brutto.
- Te podwyżki to istna paranoja! Chcą nimi pozamykać nam buzie!! Najłatwiej rzucić troszkę więcej niż 50 zł. brutto i myśleć, że pracownik PKO tak nisko się ceni, że mu to wystarczy! Jestem jak najbardziej za strajkiem !!! - pisze pracownik o nicku miranda_x.
Inni proponują aby wszyscy pracownicy obsługi klienta wzięli 2 maja dzień wolny na żądanie.
- Nie dajmy się omamić tymi żenującymi podwyżkami , jesteśmy warci stokroć tyle! - pisze robotnik_pkobp
W PKO BP pracuje 30 tys. osób. W tym roku bank ma wprowadzić zintegrowany system informatyczny. Planowana jest też redukcja zatrudnienia. Zwolnienia obejmą ponad 1,5 tys. pracowników.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?