Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Plakaty wyborcze jeszcze nie zniknęły z Trójmiasta

(Patsz)
Już dawno po ustawowym terminie, a kandydaci samorządowi ani myślą zdejmować plakatów wyborczych
Już dawno po ustawowym terminie, a kandydaci samorządowi ani myślą zdejmować plakatów wyborczych Karolina Misztal
Według przepisów ordynacji, do 20 grudnia komitety wyborcze miały czas na usunięcie wszystkich materiałów agitacyjnych z chodników i ulic. Tymczasem po świętach część kandydatów nadal jest obecna w mieście kusząc wciąż wyborców z plakatów i tablic.

Druga tura wyborów była 5 grudnia 2010 roku. 27 grudnia niektórzy jeszcze kandydują. Czyżby wybory miały się odbyć ponownie?

Wybierając się na wycieczkę po Trójmieście bez trudu można znaleźć plakaty wyborcze czy dykty, na których jeszcze do niedawna widniały hasła wyborcze.

Na przykład w Gdyni ogłoszenia wyborcze można znaleźć na słupach bądź lampach.

Ich usuwaniem będą musieli się zająć pracownicy Zarządu Dróg i Zieleni. Urzędnicy zapowiadają, że przy następnych wyborach będą wprowadzone zmiany zasad kampanii wyborczej.

- Zamierzamy wprowadzić poważniejsze ograniczenia w plakatowaniu. Planujemy wprowadzić bezwzględny zakaz oklejania znaków drogowych i słupów sygnalizacji świetlnej - mówi Roman Witowski, dyrektor ZDiZ w Gdyni.

Rachunki za usunięcie pozostałości wyborczych zostaną wysłane do poszczególnych komitetów. Komitetom wyborczym, które nie usunęły jeszcze plakatów swoich kandydatów startujących w wyborach samorządowych grożą poza tym kary w wysokości 500 zł.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto