W przypadku śmierci biznesmana, jej prowodyrem był „Gajowy”, czyli Mariusz N., starszy o 12 lat brat Macieja. Poszło o chęć przejęcia majątku. Inaczej twierdzi sam oskarżony i linia obrony. Prokuratura jednak ustaliła, że „Gajowy” zaplanował zabójstwo brata 11 lat temu. Zapłacił 10 tys. dolarów za zorganizowanie eksplozji w kamienicy przy ulicy Świętojańskiej w Gdyni, gdzie Maciej Nawrocki jadał regularnie obiady u rodziców. Wybuch jednak nie zranił nikogo. Pięć miesięcy później, inny członek klubu, Ukrainiec Siergiej Z., oddał na tej samej klatce schodowej 3 strzały z pistoletu. Nawrocki dostał w brzuch.
Mariusz N. odpowiada także za zlecenie zabójstwa Adama Kwaśnego z roku 1998. Zdaniem prokuratury czyn ten był spowodowany zazdrością o swoją ekskonkubinę Iwonę C. Wykonawcami „wyroku” byli Adam S. i Czesław K.
Wszyscy oskarżeni są o dokonanie aż 4 morderstw, przed gdańskim sądem toczy się kilka procesów członków tego gangu. Szczegóły podaje dziś Dziennik Bałtycki Polska The Times.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?