Losy batalii o przedostatnią lokatę mają w rękach gdańszczanie. To od nich zależy, czy w środę postawią kropkę nad "i". - Mieliśmy swoje problemy, ale mój zespół pokazał charakter - przyznał po meczu numer trzy Dariusz Luks, trener Lotosu Trefla. - Nie cwaniakujemy. W play-offach trzeba rozstrzygnąć na swoją korzyść trzy spotkania. Szanujemy rywali i będziemy walczyć.
Jeśli w środę gdańskiej drużynie powinęłaby się noga, to ewentualny piąty i decydujący pojedynek zaplanowano dopiero na sobotę, 14 kwietnia.
Zobacz także:**Lotos Trefl o krok od dziewiątego miejsca**
- Jesteśmy w trudnej sytuacji - mówi Paweł Siezieniewski, siatkarz Indykpolu AZS. - Życzyłbym sobie, aby w końcu udało nam się odczarować Ergo Arenę i wygrać tam mecz. Stoimy pod ścianą. Jeśli nie uda nam się wygrać w Gdańsku, to przegramy całą rywalizację.
Włoskiego trenera Indykpolu bolą nie tyle porażki, co organizacja. W ostatnim meczu nie zagrał ich najlepszy środkowy, bo zabrakło... jego koszulki.
Podsumowujemy sezon zasadniczy w wykonaniu gdańszczan [ZDJĘCIA]
W poniedziałek ruszyła sprzedaż biletów na środowe spotkanie. Bilety nabywać można w kasach Ergo Areny: we wtorek w godzinach 14-17 w kasach numer 1 i 2, a w środę w godzinach 15-19, również w kasach 1 i 2. Przypominamy, że karnety z rundy zasadniczej obowiązują również na mecze o miejsca 9-10.
Lotos Trefl Gdańsk - Indykpol AZS Olsztyn, środa 28 marca 2012 roku, godz. 19.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?