Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PlusLiga: Trefl Gdańsk pokonany przez KS Jastrzębski Węgiel S.A. 1:3

Aneta Niezgoda
Aneta Niezgoda
W sobotę (7 lutego) gdańska drużyna odniosła kolejną porażkę i jest skazana na walkę o utrzymanie w I lidze.

Przed meczem trener Trefla, Jerzy Strumiłło nie ukrywał, że nie liczy na wiele w meczach rundy zasadniczej. Jego drużyna ma nikłe szansę na awans w tabeli (zajmuje ostatnie miejsce), dlatego trener postanowił skupić się na przygotowaniach do baraży. Sytuacji nie poprawił fakt, że z powodu choroby, do meczu nie przystąpiło dwóch podstawowych graczy, Kadziewicz i Samardzić. Kontuzja Bojana Janicia okazała się na tyle poważna, że rozwiązano z nim umowę za porozumieniem stron.

Set 1

W tak osłabionym składzie gdańszczanie wychodzą na boisko i walczą jak równy z równym. Zawodnicy większość akcji kończą w pierwszej akcji. Obie drużyny popisują się dużą skutecznością w ataku. Niezwykle pewnie gra atakujący Jastrzębia, Robert Prygiel. Po jego ataku goście prowadzą 7-8. Niestety po chwili zablokowany zostaje Kocik i pojawia się błąd ustawienia po stronie Trefla i przeciwnicy prowadzą już 13-16.

Gdy Dariusz Szulik i Wojciech Winnik dwukrotnie blokują Samicę, gdańszczanie wychodzą na prowadzenie 21-20. Po chwili ponownie gospodarze popisują się blokiem i jest 23-21. Przy stanie 24-22 zawodnicy Gdańska nie są w stanie skończyć piłki i punkt zdobywają przeciwnicy. W końcówce dwukrotnie zostaje zablokowany Winnik i to zawodnicy z Jastrzębia odnoszą zwycięstwo w pierwszym secie, 28:30.

Set 2

Początek drugiego seta jest równie wyrównany jak w set pierwszy. Za Stancelewskiego wchodzi Świrydowicz, który pokazuje się z dobrej strony. W drugim secie zawodnicy grają bardziej kombinacyjnie. Rozgrywający Trefla, Jakub Bednaruk, coraz częściej wystawia krótkie i piłki na drugą linię. Na pierwszą przerwę techniczną gdańszczanie schodzą przegrywając 7-8 po błędzie Kocika.

Po autowym ataku Prygla, gospodarze wychodzą na prowadzenie 10-9. W szeregach Jastrzębia błąd popełnia rozgrywający i mamy 12-10. Po chwili Szulik popisuje się blokiem i przewaga wzrasta do trzech punktów. Gdańszczanie utrzymują przewagę do końcówki seta, kiedy Kocik popełnia błędy w ataku. Na szczęście przeciwnicy również nie kończą wielu piłek i set kończy się naszym zwycięstwem 25-22.

Set 3

Trzeci set nie stoi już na tak dobrym poziomie jak poprzednie. Szczególnie zawodnicy Trefla popełniają wiele błędów w ataku. Gdyby nie fakt, że goście bardzo często dotykają siatki, ich przewaga byłaby jeszcze wyższa. Do tego dochodzą jeszcze coraz większe problemy w przyjęciu zagrywki siatkarzy z Jastrzębia. Dzięki temu goście już na pierwszej przerwie technicznej prowadzą trzema punktami, 5-8.

Przy stanie 7-10 wybroniony zostaje Zanuto i skutecznym atakiem popisuje się rozgrywający gości Freriks. Drużyna z Jastrzębia gra bardzo pewnie, większość akcji kończy w pierwszym uderzeniu. W połowie seta dwukrotnie zablokowany zostaje Winnik. Gdy mamy 10-17 Kocik ma ogromne problemy z przyjęciem zagrywki i goście zdobywają kolejne dwa punkty. Set kończy się asem Jurkiewicza, 14-25.

Set 4

Czwarty set rozpoczyna się od problemów z atakiem gdańszczan. Przy stanie 3-3 błąd w przyjęciu popełnia libero Trefla, a Kocik zostaje zablokowany i jest 3-6. Dzięki świetnej zagrywce Bednaruka i skutecznej gry w ataku dochodzi do wyrównania po 9. Zawodnicy z Jastrzębia jednak nie odpuszczają i dzięki ofiarnej grze doprowadzają do stanu 12-16. W końcówce zawodnicy Trefla mają duże problemy ze skończeniem piłki, w przeciwieństwie do ich przeciwników. W efekcie czwarty i ostatni set kończy się wynikiem 17-25.

Spotkanie z Jastrzębiem to kolejny mecz, w którym naszym siatkarzom sił wystarczyło na jednego seta. Jak tłumaczą to zawodnicy Gdańska?

- Bardzo się staraliśmy, aby wynik był jak najlepszy. Niestety braki kadrowe spowodowały, że było nam ciężko go uzyskać. Teraz skupiamy się na barażach - powiedział przyjmujący Trefla, Wojciech Serafin.

Trefl Gdańsk- KS Jastrzębski Węgiel S.A. 1:3
(28:30, 25:22, 14:25, 17:25)

Trefl Gdańsk: Winnik, Szulik, Bednaruk, Zanuto, Stancelewski, Kocik, Skoryj (L) oraz Kruk, Świrydowicz, Serafin, Suski


Jastrzębski Węgiel: Nowik, Freriks, Jurkiewicz, Prygiel, Hardy, Samica, Pęcherz (L) oraz Yudin, Łomacz

MVP meczu: Benjamin Hardy (KS Jastrzębski Węgiel S.A.)
Ferie zimowe | Walentynkowe imprezy i konkursy | Pamiętnik Baltic Areny
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto