500 złotych podwyżki dla celników oraz większa ochrona prawna - takie propozycje od Ministerstwa Finansów otrzymali dzisiaj w nocy celnicy po zakończeniu blisko 12-godzinnych rozmów. Propozycje te będą realizowane od stycznia, jeśli celnicy powrócą do pracy.
Tymczasem...
Pomorscy celnicy nasilili w piątek protest przeciwko niskim zarobkom i niekorzystnym dla nich zapisom ustawy o służbie celnej. 80 proc. z nich wypisało urlopy na żądanie lub przedstawiło zwolnienia lekarskie. Opóźniona jest praca w trójmiejskich terminalach kontenerowych, odprawy w ogóle nie są dokonywane na terminalu Cargo, gdzie nie pojawił się ani jeden celnik.
- Jeśli protest potrwa jeszcze kilka dni, grozi nam nie tylko zmniejszenie przeładunków, ale też ogromne odszkodowania za przestoje w porcie - mówi Janusz Kasprowicz, rzecznik Zarządu Morskiego Portu Gdańsk.
Władze Izby Celnej zdecydowały, że skupią się na odprawach żywności i innych towarów, które mogą się zepsuć.
- Chcemy też zapewnić odprawy kontenerów załadowywanych na statki, aby nie dopuścić do postojów jednostek w portach - twierdzi Jolanta Twardowska, rzecznik Izby Celnej w Gdyni.
Normalnie na razie funkcjonuje Port Lotniczy Gdańsk-Rębiechowo, choć do pracy przyszło tam w piątek tylko dwóch z 22 celników. Zdecydowana większość samolotów
wylatuje jednak i przylatuje z krajów strefy Schengen, odprawy więc nie są wymagane. Jednak jeśli szybko nie zostanie podpisane porozumienie między celnikami a rządem, sytuacja może się pogorszyć.
- Do protestu przyłączają się stale funkcjonariusze z kolejnych miast w Polsce - przyznaje Jarosław Łukowicz, wiceprzewodniczący Zrzeszenia Związków Zawodowych Służby Celnej RP. - Urlopy na żądanie wzięli celnicy z Kielc, Poznania, Warszawy czy Bielsko-Białej.
Perspektywą dłuższych przestojów w terminalach kontenerowych przerażeni są kierowcy tirów. - Stoję przy gdyńskim terminalu od kilku godzin, na przeładunek towaru nie mam na razie szans - mówi Andrzej Lipski, jeden z kierowców tira. - Cała okolica zaczyna się zapełniać samochodami.
- Sytuacja jest poważna, a firmy przewozowe, choć nie są stroną konfliktu, ponoszą straty finansowe - dodaje Tomasz Rejek, prezes Pomorskiego Stowarzyszenia Przewoźników Drogowych. - W Warszawie trwa w tej sprawie posiedzenie Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników Drogowych.
Celnicy, którzy na początku służby otrzymują zaledwie 1,2 tys. zł pensji, chcą podwyżek, a także prawa do emerytur po 15 latach. Żądają ponadto wykreślenia z ustawy celnej zapisu pozwalającego zwolnić ich z pracy bez wyroku sądu, np. za rzekome łapówkarstwo.W piątek szef służby celnej zadeklarował dokonanie takiej nowelizacji, a także przedłożenie do połowy maja projektu zrównania pensji celników z innymi służbami mundurowymi. Rozpoczęły się też rozmowy rządu ze związkami zawodowymi celników.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.220.1/images/video_restrictions/0.webp)
Wydanie specjalne Gol24 - Studio EURO 2024 - odcinek 1
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?