Najpierw dzwon był w rękach osób prywatnych, potem trafił do muzeum w Kopenhadze. Od niedawna jest w Gdańsku - dzięki dr. inż. Jerzemu Litwinowi, dyrektorowi Narodowego Muzeum Morskiego. Na ekspozycję trafi prawdopodobnie w przyszłym roku.
Historia zabytku jest dość niezwykła. Przypomniała ją nam dr Elżbieta Wróblewska - kierownik Działu Historii Żeglugi i Handlu Morskiego Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku. Dzwon okrętowy z s/s Sołdek został około 1980 roku przekazany przez kapitana statku Johanowi Nielsenowi, duńskiemu oficerowi celnemu. Nie wiadomo dokładnie, dlaczego kapitan pozbył się tak ważnego przedmiotu (niemal tak cennego jak bandera). Prawdopodobnie przypuszczał, że po przypłynięciu do Polski Sołdek będzie zezłomowany wraz z całym wyposażeniem, czyli między innymi z dzwonem okrętowym.
Dalsze dzieje cennego dla Polski dzwonu są już lepiej znane. Wdowa po celniku Johanie Nielsenie przekazała w 2014 roku zabytek do Toldog Skattemuseum (Muzeum Urzędu Celnego w Kopenhadze). Stamtąd trafił do Gdańska, a przywiózł go dyrektor NMM dr inż. Jerzy Litwin.
Tym samym dzwon okrętowy z Sołdka jest darem dla Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku przekazanym przez panią Torę Ribers - byłą kierownik Muzeum Urzędu Celnego w Kopenhadze.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?