Pobili policjanta, teraz posiedzą

Czterech pseudokibiców - chuliganów, którzy 5 lutego w Tczewie na ul. Czyżykowskiej najpierw pobili 17-letniego mieszkańca grodu Sambora, a następnie interweniującego policjanta zostało wczoraj tymczasowo aresztowanych. Taka decyzja zapadła w Sądzie Rejonowym w Tczewie.
Pobity policjant - mł. asp. Marcin Hopa w czwartek opuścił szpital, ale nadal pozostaje na zwolnieniu lekarskim. Brał jedynie udział w okazaniu podejrzanych o pobicie. Napastników rozpoznał bez problemów.

- Do tej pory zatrzymano w tej sprawie siedmiu dorosłych w wieku od 17 do 21 lat - wyjaśnia st. asp. Dariusz Górski, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Tczewie. - Wobec trzech z nich prokurator zastosował dozór policyjny, pozostała czwórka decyzją Sądu została tymczasowo aresztowana na okres trzech miesięcy. Za czynną napaść na policjanta oraz za pobicie wszystkim grozi do 10 lat więzienia.
W napaści na policjanta udział brało także dwóch nieletnich. Zatrzymani w tej sprawie już wcześniej byli znani policji z udziału w podobnych zajściach. A jak decyzję sądu odebrali policjanci?
- Zastosowanie aresztu tymczasowego wobec najagresywniejszych uczestników pobicia jest dla nas pewnego rodzaju satysfakcją - przyznaje sierż. Sebastian Kowalewski, jeden z trójki funkcjonariuszy, którzy pospieszyli na pomoc bitemu koledze. - Nasze działania nie poszły na marne. Przecież wcześniej ci sami mężczyźni pobili tam również młodego chłopaka.
Policjanci mają nadzieję, że zastosowane sankcje będą nie tylko nauczką dla tych młodych ludzi, ale również przestrogą dla ich rodziców. Niewykluczone, że gdyby nie pomoc pozostałych trzech funkcjonariuszy, cała ta sprawa zakończyłaby się tragicznie...
- Nikt z nas nie zostawi kolegi w potrzebie - mocno akcentuje sierż. Kowalewski. - To mogło spotkać każdego z nas.

Policja ustala personalia pozostałych uczestników zdarzenia. Usłyszą oni zarzuty z art. 254, który mówi, że jeżeli dana osoba bierze udział w jakimś zbiegowisku i ma świadomość, że uczestnicy tego zajścia kogoś biją lub niszczą mienie, to grozi jej za to do 3 lat więzienia.
Z sądowych sankcji zadowoleni są również mieszkańcy. – Wystarczy już tych chuligańskich wybryków - mówi Grażyna Adamowska. - Ci młodzi ludzie muszą wiedzieć, że takich zachowań nikt nie będzie tolerował. Gdzie są rodzice tych młodych ludzi? Przecież oni powinni wiedzieć, gdzie są i co robią ich nastoletnie dzieci.
Pobicie policjanta sprawiło też, że głośniej mówi się o większych uprawnieniach dla policji.
Z ogromnym żalem decyzje o aresztowaniu mężczyzn podejrzanych o pobicie przyjęli bliscy zatrzymanych. Z okien sądowego korytarza słychać było głośne lamenty rodzin...
Tymczasem... Warto w tym miejscu zaznaczyć, że jeden z nieletnich – 16–latek, który we wtorek brał udział w pobiciu i napaści na dzielnicowego w czwartek ok. godz. 11.30 w Tczewie na ul. Sobieskiego będąc pod wpływem alkoholu wraz z nietrzeźwym siedemnastolatkiem dokonał rozboju na mieszkańcu Tczewa. Pobili go i zabrali mu telefon komórkowy. Nieletni został zatrzymany na Izbie Wytrzeźwień, w sobotę zostanie przesłuchany, materiały zostaną przesłane do Sądu Rodzinnego.