W pogrzebie na cmentarzu komunalnym przy ul. Spokojnej w Gdyni Małym Kacku wzięło udział kilkaset osób. Uczniowie i przyjaciele Izy na prośbę rodziny przyszli ubrani na biało. Dziesiątki z nich niosło ze sobą białe róże.
- Rodzina Izy to niesamowici, kochający ludzie - mówi Magda, koleżanka brata Izy. Jej przyjaciółka Klaudia dodaje ze smutkiem. - Iza całe życie miała przed sobą. Dopiero zaczynała gimnazjum, a potem liceum, studia, rodzina. Wszystko teraz przepadło.
- Izy osobiście nie znałam, ale znam jej rodziców. Bardzo spokojni wspaniali ludzie - wspomina pani Ewa.
- To nie było wcale tak późno. 20.15 to jeszcze nie jest ciemno. Na smyczy 13-letniego dziecka nie da się trzymać i chodzić za nim wszędzie - mówi Danuta Dąbek. - A w tej chwili boimy się przez tę sytuację. Strach wypuścić na zewnątrz dziecko.
Dwa dni temu śledztwo w sprawie zabójstwa 13-letniej Izy przejęła Prokuratura Okręgowa w Gdańsku. Dotychczas przesłuchano kilkadziesiąt osób, z których część zgłosiła się sama jako potencjalni świadkowie. Inni, pracujący czy często przebywający w pobliżu giełdy zostali wezwani przez policję. Niestety wciąż nie ma przełomu w śledztwie.
Tymczasem policja apeluje do osób, które posiadają informacje mogące mieć związek z powyższą sprawą oraz przyczynić się do ustalenia i zatrzymania sprawcy tego zabójstwa o kontakt telefoniczny z policjantami prowadzącymi sprawę - tel. 0 800- 677-777 . Policja gwarantuje anonimowość. |
Czytaj też:
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?