Pierwsze dwa pociągi - dwuczłonowy i trójczłonowy - zwycięzca przetargu ma dostarczyć w grudniu 2014 roku, a kolejne w marcu, kwietniu i maju 2015 roku. Wicemarszałek województwa Ryszard Świlski przekonuje jednak, że odwołanie nie musi oznaczać opóźnienia w przyjętym harmonogramie, a - w najgorszym razie - drobne modyfikacje dat.
Przetarg na pociągi PKM wzbudził kontrowersje.
- Z doświadczenia wiem, że Krajowa Izba Odwoławcza rozpatruje przetargi co najmniej cztery tygodnie. Jaka będzie decyzja KIO, nie wiem, choć moim zdaniem nasza ocena ofert była właściwa. Nie burzy to naszych planów, bo producenci przy tak poważnym zamówieniu na pewno już prowadzą prace potrzebne do dostarczenia pociągów, a w dokumentacji zawarliśmy zapisy o możliwości niewielkiego przesunięcia terminów w tego typu sytuacjach - mówi Świlski.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?