Policjanci z komisariatu w Redłowie zatrzymali na gorącym uczynku dwóch 19 - latków z Warszawy, którzy próbowali oszukać metodą "na wnuczka" 67-letniego mieszkańca Gdyni. Zadzwonili do niego, jeden z nich podszył się pod wnuczka. Młodzi mężczyźni umówili się z nim na pożyczkę kilkudziesięciu tysięcy złotych. Mieli w tym celu spotkać się w centrum miasta. Gdyński senior spotkał się z oszustami przy jednym z banków, pod którym czekali już wcześniej zaalarmowani kryminalni. W efekcie obaj warszawiacy oszuści trafili do policyjnego aresztu.
Śledczy pracujący nad tą sprawą ustalili, że obaj zatrzymani mają na swoim koncie inne tego typu przestępstwo. W dniu zatrzymania oszukali 63-letnią mieszkankę Gdyni, która była przekonana, że pomaga finansowo swoim wnukom.
Młodzi oszuści usłyszeli zarzuty. Grozi im nawet do 8 lat więzienia. O ich dalszym losie zadecyduje prokurator.
Przestępcy obecnie ciągle prześcigają się w stosowaniu coraz to nowszych i bardziej podstępnych metod, którymi starają się przechytrzyć szczególnie osoby w podeszłym wieku. Złodzieje nie mają już praktycznie skrupułów, by wykorzystać bezbronność ludzi i stosując sprytny fortel - telefon "na wnuka", próbują wyłudzić pieniądze. Do takich sytuacji doszło w Gdyni już sześciokrotnie, przy czym w czterech przypadkach szczęśliwie osoby zorientowały się jakie były prawdziwe intencje dzwoniących i wezwały stosowne służby.
Przestępcy wybierają najczęściej osoby starsze, samotne i to właśnie do nich dzwonią z prośbą o pomoc finansową. Najczęściej przedstawiają się jako dalecy krewni, którzy ostatnio i nagle utracili płynność finansową i bezwzględnie potrzebują wsparcia pieniężnego. Sprawcy są przeważnie świetnie przygotowani i bardzo starannie dobierają swoje ofiary. Następnie precyzyjnie odgrywają swoje role, starając się wpływać na emocje i manipulować osobami, które często w końcu decydują się pomóc.
Bardzo charakterystycznym zabiegiem jest informacja o zleceniu odbioru pożyczki "zaufanemu przyjacielowi", w celu uniemożliwienia zdemaskowania. Policjanci apelują o ostrożność względem podejrzanie brzmiących telefonów i przypominają o stosowaniu zasady ograniczonego zaufania. Przede wszystkim po takim połączeniu należy sprawdzić czy rzeczywiście bliskie nam osoby są w potrzebie i czy mieliśmy do czynienia faktycznie z kimś z rodziny czy z oszustem.
Jeżeli nasze obawy co do fałszywego telefonu się sprawdzą, najlepszym rozwiązaniem jest bezzwłoczny kontakt z numerem alarmowym 112 i zawiadomienie dyżurnego policjanta o zajściu, w celu ujęcia sprawców i zaprzestania podobnych precedensów w przyszłości.
Kliknij w zdjęcie, żeby zobaczyć fotogalerię:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?