Podatki. Deklaracja PIT 2005

Czas na złożenie deklaracji PIT za rok ubiegły minął. Co z zapominalskimi? Mają teraz trzy wyjścia. Jednak żadne z nich nie pomoże im w uniknięciu odpowiedzialności karnej skarbowej.

Podatnik, który nie złoży w terminie zeznania podatkowego może zostać pociągnięty do odpowiedzialności karnej skarbowej za popełnienie wykroczenia skarbowego. Z tego tytułu grozi mu kara grzywny w wysokości od 89 zł do 17982 zł - mówi Monika Kopiecka, rzecznik prasowy Izby Skarbowej w Gdańsku.
Uczciwi sami mogą powiadomić urząd skarbowy o niezłożeniu deklaracji. W tej sytuacji do urzędu skarbowego zgłaszamy się ze wszystkimi dokumentami poświadczającymi nasze dochody. Posłużą one do ustalenia podstawy opodatkowania. Urząd skarbowy na ich podstawie stwierdzi, czy mamy podatek do zapłacenia. Jeśli tak, należy go wpłacić niezwłocznie lub w terminie wyznaczonym przez urząd skarbowy. Jeśli podatnik zdecyduje się na takie rozwiązanie, uniknie płacenia kary. Zapłaci tylko odsetki za zwłokę. Drugą opcją jest złożenie zeznania podatkowego po terminie, bez powiadamiania o tym fakcie urzędu skarbowego. Wypełniony PIT możemy wysłać listem poleconym. Popełniamy jednak w ten sposób wykroczenie karne skarbowe. Grozi za to kara do kilkuset złotych. Jeśli składamy zeznanie po terminie, warto pamiętać o dołączeniu do niego wniosku o odstąpienie od kary. Podajemy w nim szczególne okoliczności, które spowodowały taką sytuację. Jeśli jesteśmy przekonujący, urząd może odstąpić od nałożenia kary.
Dla tych, którzy lubią ryzyko i mają wyjątkowe szczęście, istnieje też trzecie rozwiązanie - "siedzieć cicho" i liczyć na to, że fiskus o nas zapomni. Jeśli minie 5 lat i fiskus nas przeoczy, sprawa ulega przedawnieniu. Jednak jeśli mamy pecha i sprawa się wyda, to urząd nie tylko ukarze nas za niezłożenie deklaracji, ale wyda też postanowienie o wszczęciu postępowania podatkowego w celu ustalenia zobowiązań podatkowych. Wiąże się to przeważnie z kontrolą podatkową.