Podwyżki opłat od nieruchomości, środków transportowych i innych, ustalanych przez samorządy, podatków tym razem na Pomorzu będą łagodne. Ich wzrosty na ogół oscylują w granicach 1 procentu.
W Gdańsku podwyżka podatku od nieruchomości ma być symboliczna, nie uwzględniająca nawet poziomu inflacji. W Gdyni - wywindowano ją do maksymalnych, przewidzianych przez ustawodawcę stawek. W Sopocie wprowadzono podwyżki o 0,9 proc. w stosunku do nieruchomości i środków transportowych.
W Sopocie w 2013 - większe podatki za grunty.
W niektórych miastach i gminach zrezygnowano z jakiegokolwiek podnoszenia stawek, w innych na dotychczasowym poziomie utrzymano część z nich.
W Gdańsku - za co płaciliśmy w 2013 roku więcej?
Brak wyraźnych wzrostów opłat wynika jednak przede wszystkim z niskiej inflacji. Według danych GUS, wzrost cen w Polsce za pierwsze półrocze 2013 r. w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku wyniósł 0,9 proc., a za trzy kwartały 1 proc. Właśnie te wskaźniki dla wielu samorządów są wyznacznikiem skali podwyżek podatków.
Gdynia. Dlaczego władze podnoszą podatki?
Medal jak zawsze ma dwie strony. Minimalnie wyższe taksy przekładają się na relatywnie nieduże zastrzyki dodatkowych wpływów do gminnych budżetów. Jak sobie poradzą w takiej sytuacji?
Więcej na ten temat CZYTAJ na www.dziennikbaltycki.pl
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?