33-latek przyznał się do popełnienia przestępstwa. Prokuratorowi powiedział, że żałuje tego co zrobił.
- Wartość spowodowanych zniszczeń to ponad 550 tysięcy złotych. Mężczyzna złożył wyjaśnienia i podtrzymał te, które złożył już na policji - mówi prok. Emilia Kępińska, wiceszefowa Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz. - Stwierdził, że żałuje tego co zrobił i tak naprawdę nie wie dlaczego postąpił w ten sposób - dodaje.
Prokurator Grażyna Wawryniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowe w Gdańsku poinformowała w sobotę, że sąd zastosował wobec 33-letniego mężczyzny trzymiesięczny areszt.
Informację o pierwszym podpaleniu służby odebrały w nocy z czwartku na piątek, o godzinie 0.44. Policji udało się zatrzymać podejrzewanego mężczyznę. To 33-latek z Gdańska. Wpadł w piątek rano, około godziny siódmej.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?