Miała być akcja poszukiwawcza ciała rzekomego topielca, a skończyło się na... geograficznym odkryciu. Strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej odkryli wyspę na jeziorze Wdzydze! Znalezisko ma ok. 30 m szerokości i 20 m długości.
- W czwartek, o godzinie 10 otrzymaliśmy zgłoszenie, że najprawdopodobniej w tym jeziorze znajduje się topielec - mówi Bogdan Kobus, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej w Kościerzynie. - Tak przypuszczali żeglarze z przepływających tamtędy jachtów, które zahaczały o coś mieczem. Zorganizowaliśmy ekipę i ruszyliśmy na poszukiwania.
Czteroosobowa grupa strażaków zanurkowała, a tam, zamiast na topielca, natrafili na podwodny skarb. Dziewicza wyspa usytuowana jest ok. 200 m od brzegu jeziora przy ośrodku Lipa, w pobliżu wyspy Ostrów Wielki.
- Jest to jedenasta, znana nam, wyspa na jeziorze Wdzydze - powiedział Krzysztof Lipski, sternik motorowodny policji, wielki miłośnik Wdzydz. - Równocześnie to druga znajdująca się pod wodą.
Jezioro Wdzydze ma 1486 hektarów. Niezwykłe znalezisko jest najniebezpieczniejszym miejscem na tym akwenie.
- Wyspa składa się z głazów i potężnych skał. To rzadko spotykane zjawisko w polskich jeziorach, właściwie tak niebezpiecznych miejsc jest mało - mówi Krzysztof Lipski. - Ma kształt stożka, a jej dolne ściany znajdują się w pobliżu najgłębszego miejsca na jeziorze, które wg. ostatnich badań wynosi 72 m.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?