Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pogoń Szczecin - Lechia Gdańsk 27.11.2021 r. Tomasz Kaczmarek kontra Kosta Runjaić. Kaczmarek: Emocjonalnie rozstałem się z Pogonią

Paweł Stankiewicz
Paweł Stankiewicz
Tomasz Kaczmarek, trener Lechii Gdańsk
Tomasz Kaczmarek, trener Lechii Gdańsk Fot. Przemysław Świderski
Tomasz Kaczmarek kontra Kosta Runjaić! Aktualny szkoleniowiec Lechii Gdańsk zaczął sezon jako asystent Runjaicia w Pogoni Szczecin. Dziś zmierzą się w starciu o trzy punkty w PKO Ekstraklasie.

Dla trenera biało-zielonych powrót do Szczecina, po tym jak rozstał się z Pogonią, będzie z pewnością wydarzeniem wyjątkowym.

- W Szczecinie znam wiele osób i spędziłem tam fajny czas. Będzie kilka sentymentów, ale ja wiem, po co tam jadę – zapewnia Tomasz Kaczmarek. - Te 10-11 tygodni pracy w Gdańsku pozwoliło mi lepiej poznać zespół Lechii, ale wciąż go poznaję. Ten czas pozwolił mi jednak emocjonalnie rozstać się z Pogonią.

CZYTAJ TAKŻE: Pogoń Szczecin - Lechia Gdańsk NA ŻYWO

Trener Lechii miał okazję uczyć się pracy w PKO Ekstraklasie pod okiem Runjaicia, uważa Pogoń za kandydata do mistrzostwa Polski, ale ze Szczecina chce wrócić z kompletem punktów.

- Ja nie jestem uczniem, a Kosta nie jest mistrzem – twardo mówi Kaczmarek. - Znam go dobrze, wiem jak pracuje i jak zachowuje się w różnych sytuacjach. Wiem, czego mogę spodziewać się po nim i po Pogoni podczas sobotniego meczu. Pogoń jest w bardzo dobrym momencie, w formie i wyjdzie na boisko zagrać swoje i z bardzo dużym przekonaniem. Odkąd jestem trenerem Lechii to będzie dla nas najbardziej wymagający przeciwnik i żebyśmy mieli szansę, to musimy zagrać tak dobrze, jak za mojej kadencji jeszcze nie graliśmy i zrobić to przez 90 minut. Wiem, że tak samo mówiłem przed meczem z Legią. Wtedy jednak graliśmy z bardzo dobrą drużyną w słabszym momencie, a teraz zagramy z bardzo dobrą drużyną, która ma dobry okres. My też mamy dobry moment, ale wymagania będą olbrzymie i sam jestem ciekawy jak sobie poradzimy.

Tomasz Kaczmarek nie ukrywa, że praca w Pogoni to był dla niego ważny czas i pomocny w obecnym prowadzeniu zespołu biało-zielonych.

CZYTAJ TAKŻE: W jakim składzie zagra Lechia Gdańsk w meczu z Pogonią Szczecin?

- W Pogoni nauczyłem się ekstraklasy – mówi. - Zaczynając pracę w Lechii znałem już ligę, zawodników i miałem za sobą rywalizację z innymi drużynami. Czułem się dobrze przygotowany do pracy w Gdańsku i to zawdzięczam Pogoni. Praca z Kostą to był ciekawy czas, bo jest trenerem, który do wielu rzeczy miał inne podejście niż ja, inaczej myślał, w inny sposób rozwiązywał pewne sprawy. Miałem okazję zbierać doświadczenie i obserwować jak te metody działają. Jego mocną stroną jest to, że nie patrzy na najbliższy mecz, ale na całokształt i ma wizję końcowej wersji klubu i drużyny. To pokazuje ile trzeba włożyć pracy, zrobić zmian i podjąć trudnych decyzji, żeby wejść na wyższy poziom. Pogoń jest budowana od kilku lat i jest krok dalej. Z ławki wchodzą tacy zawodnicy jak Drygas, Parzyszek, Grosicki czy Kucharczyk. Nasz drużyna jest bardzo głodna i ciężko pracuje, żeby iść do przodu. Na wszystko potrzeba czasu. Bez fałszywej euforii, bo wszyscy na tym stracimy. Chcemy wycisnąć maksa z tego sezonu i to jest logiczne. Pogoń jest drużyną gotową pod każdym względem, żeby zdobyć mistrzostwo. My chcemy dojść do tego poziomu.

Trener Lechii nie chciał opowiadać o tym, jak obecnie wygląda jego relacja z Runjaiciem.

- Liczy się mecz i rywalizacja na boisku. Moja relacja z Kostą to prywatna sprawa i nie będę o niej mówił – krótko skwitował Kaczmarek.

Na mecz z Pogonią wróci już Mario Maloca po pauzie za kartki. A czy zagrają Michał Nalepa i Maciej Gajos, których również zabrakło w poprzednim spotkaniu ze Stalą Mielec?

- Maloca jest gotowy do gry. O wszystkich innych walczymy – odparł Kaczmarek.

Spokojny o miejsce w składzie może być Dusan Kuciak, który popełnił błąd przy pierwszym golu dla Stali w Mielcu.

- Dusan od lat jest kluczowym zawodnikiem i wygrał dla Lechii dziesiątki meczów. Odkąd jestem w klubie niesamowicie poprawił grę nogami. Ma 36 lat i przychodzi na trening z nastawieniem, że chce być najlepszy, chce się uczyć i rozwijać. Jestem przekonany, że ma przed sobą wiele bardzo dobrych meczów w Lechii. Nawet nie wpadłbym na taki pomysł, żeby robić zmianę – powiedział trener Lechii.

Szkoleniowiec gdańskiego zespołu nie przestał wierzyć w Mateusza Żukowskiego, który w Mielcu popełnił dwa bardzo kosztowne błędy.

- Mateusz mocno to przeżył, bo bardzo mu zależy, żeby być dobrym obrońcą. Były już mecze, w których bronił na wysokim poziomie. Ja w niego wierzę, a jeśli rozwinie się w defensywie i ofensywnie, to może być naprawdę bardzo dobrym zawodnikiem. Jego predyspozycje do gry na prawej obronie są duże. Pamiętajmy, że krótko gra na tej pozycji i teraz chodzi o detale i właśnie nad nimi będziemy pracować – zakończył Tomasz Kaczmarek.

Mecz Lechii z Pogonią w Szczecinie rozegrany zostanie dziś o godz. 17.30. Transmisja w Canal+ Sport.

"Miałem taki instynkt". Prezes PZPN o znalezieniu podsłuchów w jego gabinecie
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto