Pojechali z Libuszy na Maltę, by podnieść swoje kompetencje językowe, skorzystają z tego ich uczniowie

Nie od dziś wiadomo, że nauka języka obcego jest najbardziej efektywna, jeśli kontakt z danym językiem jest jak najczęstszy i jak najbardziej naturalny. By się szkolić, na śródziemnomorską wyspę pojechali Monika Bąk, Anna Kalisz-Gazda, Agnieszka Kapusta, Edyta Korzeniec, Sabina Król, Wojciech Bajorek, Marek Sendecki i Katarzyna Guzior, która jest szkolnym koordynator projektu Erasmus +.

- Trudno sobie wyobrazić lepsze środowisko do rozwijania umiejętności językowych niż kurs za granicą, gdzie kursant zostaje niejako zmuszony do posługiwania się językiem obcym na co dzień w każdej sytuacji - opowiada Katarzyna Guzior. - Nie ma innej, lepszej metody nauki, która zapewniłaby lepszą imersję językową, a co za tym idzie, obycie z językiem i łatwość posługiwania się nim na tak wysokim poziomie - podkreśla.

Szkoła językowa, z której oferty skorzystano, już od ponad 40 lat zapewnia wysokiej jakości kursy językowe dla uczniów i nauczycieli z całego świata. Stworzyła rewelacyjną międzynarodową atmosferę dla uczestników kursu z wielu zakątków świata.

- Dla nas była to unikalna okazja do zawarcia międzynarodowych przyjaźni, wymiany doświadczeń i poglądów, co jest nieocenioną wartością w dzisiejszym globalnym świecie - mówi koordynatorka programu Erasmus. - W tej szkole każdy dzień przynosił nowe możliwości do poznawania różnorodnych kultur i tworzenia międzynarodowej sieci kontaktów - zapewnia.

Szkolenie dopasowane było do indywidualnych zapotrzebowań. Kadra szkoły dbała o to, aby każdy, kto zapisał się na kurs, znalazł wielu przyjaciół i jak najwięcej skorzystał z zajęć. Wszyscy nauczyciele posiadali odpowiednie kwalifikacje i byli profesjonalnie przygotowani, aby uczyć języka angielskiego w sposób Inlingua, czyli z zastosowaniem najnowszych technik nauczania polegających na „zanurzeniu się” w języku angielskim od pierwszego dnia pobytu.

Wyjazd był znakomitą okazją do przełamania wewnętrznych barier językowych i nawiązania nowych międzynarodowych kontaktów. Byli tacy, którzy wyjeżdżali pełni obaw, czy poradzą sobie bez możliwości komunikowania się w języku polskim. Wracając, przyznali, że przywożą ze sobą nie tylko dumę z pokonania własnych barier językowych, ale też nieocenioną pamiątkę na całe życie w postaci nowych znajomości z ludźmi z całego świata i wspomnień z przeżytych wspólnie chwil.

- Jako koordynator, bardzo się cieszę, że tak liczna grupa nauczycieli skorzystała z tej niepowtarzalnej przygody językowej - zaznacza Katarzyna Guzior. - Jestem dumna, że wszyscy bardzo dobrze sobie poradzili i godnie reprezentowali naszą szkołę. Z całego serca życzę im, by ten kurs był motywacją do dalszego doskonalenia kompetencji językowych - uśmiechem.