- Każdy ma prawo do procesu, jeśli w jakiś sposób czuje, że naruszone zostały jego dobra osobiste. Sąd to zweryfikuje - komentuje ze stoickim spokojem mł. insp. Mariusz Sokołowski, rzecznik komendanta głównego policji.
To reakcja na wieść o tym, że Jackowski zamierza pozwać policję.
Poszło właśnie o słowa rzecznika, który na łamach "Gazety Wyborczej", w odniesieniu do pomocy Jackowskiego przy sprawie zaginionej Iwony Wieczorek, stwierdził: "W sprawach tych, które znam, nigdy żaden jasnowidz, w tym pan Krzysztof Jackowski z Człuchowa, nie wniósł żadnych istotnych informacji."
Jasnowidza to stwierdzenie mocno oburzyło. Zażądał więc przeprosin od policji, zarzucając podważanie jego autorytetu i niszczenie reputacji zawodowej.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?