Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Policja potwierdza: są postępy w sprawie Iwony Wieczorek

redakcja
redakcja
W sprawie zaginięcia Iwony Wieczorek, pewne rzeczy zaczynają się ...
W sprawie zaginięcia Iwony Wieczorek, pewne rzeczy zaczynają się ... mat.policji
W sprawie zaginięcia Iwony Wieczorek, "pewne rzeczy zaczynają się konkretyzować". Policja nie wyklucza, że za kilka tygodni śledztwo zostanie wznowione.

Zobacz też: Dwa lata temu zaginęła Iwona Wieczorek

Wczoraj pisaliśmy o tym, jak przez dwa lata przebiegało śledztwo w sprawie zaginięcia Iwony Wieczorek. Kilka tygodni temu pojawiły się pogłoski, że policjanci są blisko rozwiązania sprawy. Świadczyć o tym miały działania policji, która kontaktowała się z matką Iwony i prosiła by w najbliższym czasie nie wyjeżdżała z miasta, bo być może będą mieli dla niej nowe informacje. Emocje studziła jednak przedstawicielka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Policja jest coraz bliżej rozwiązania sprawy?

Nowe informacje dotyczące sprawy Iwony Wieczorek podał Wojciech Sobczak, Komendant Wojewódzki Policji w Gdańsku. Policjant przyznał, że niedawno na terenie sopockich działek prowadzone były badania przy użyciu georadaru.

- Nie chciałbym wchodzić w szczegóły, ponieważ wiadomo, że to nie jest postępowanie, gdzie możemy poinformować opinię publiczną o tym, na czym się koncentrujemy i co robimy - powiedział na antenie Radia Gdańsk Komendant Wojewódzki Policji Wojciech Sobczak. - Nie wykluczamy żadnych hipotez, aczkolwiek jeszcze raz powtarzam, że w związku z upływem czasu, w związku z tym, że coraz więcej wiemy, pewne rzeczy zaczynają nam się konkretyzować.

Są postępy

Na pytanie dziennikarza, kiedy sprawa Iwony Wieczorek wróci do formy procesowej Wojciech Sobczak odpowiedział:

- Trudno mi powiedzieć, czy będzie to za miesiąc, czy za dwa, ale mogę powiedzieć że...

- Że lada chwila...? - dopytuje dziennikarz Radia Gdańsk.

- Notujemy pewne postępy w tej sprawie - dopowiedział kiwając głową Wojciech Sobczak.

Iwona Wieczorek zaginęła w nocy z 16 na 17 lipca 2010 roku. Dziewczyna bawiła się w jednym z sopockich klubów ze znajomymi, ale po sprzeczce postanowiła sama wrócić do domu. Poszła Monciakiem w kierunku molo, by następnie ruszyć pieszo do Gdańska, do domu przy ul. Jelitkowski Dwór. Monitoring zarejestrował ją ostatni raz w Jelitkowie o godz. 4.12 nad ranem.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto