W minioną sobotę (26 kwietnia) tuż przed południem dyżurny komendy miejskiej otrzymał telefoniczne zgłoszenie od 27-latka, który poinformował policjanta, że właśnie w tej chwili nieznani mężczyźni włamują się do jego mieszkania.
Funkcjonariusze, którzy przyjechali na miejsce na parapecie za oknem zauważyli siedzącego mężczyznę, policjanci po chwili rozmowy z nim, domyślili się, że jest to zgłaszający interwencję właściciel mieszkania. Mężczyzna zachowywał się nietypowo, nie chciał wpuścić policjantów do mieszkania i nie pamiętał co przed chwilą zgłaszał w rozmowie z oficerem dyżurnym. W końcu policjanci przekonali go aby wpuścił ich do mieszkania.
Zobacz też: Pijany mężczyzna podgrzewał sobie obiad, gdy jego kuchenka eksplodowała
Okazało się, że oprócz zgłaszającego interwencję mężczyzny w mieszkaniu nikogo nie było, policjanci nie potwierdzili również, że ktoś próbował się do niego włamać. Uwagę policjantów zwróciło jednak nietypowe zachowanie mężczyzny, 27-latek zachowywał się nieracjonalnie, miał stany lękowe, był bardzo pobudzony. W pewnym momencie mężczyzna zaczął biec przez pokój i chciał wyskoczyć przez otwarte w kuchni okno, uniemożliwił mu to policjant, który błyskawicznie obezwładnił 27- latka.
Policjanci obawiając się o zdrowie mężczyzny wezwali pogotowie. Kiedy oczekiwali na jego przyjazd 27- latek nerwowo zerkał na uchyloną w pokoju szafkę, okazało się, że 27- latek schował do niej narkotyki. Mężczyzna powiedział policjantom, że dzisiaj oprócz marihuany zażył mefedron.
Policjanci zabezpieczyli marihuanę znalezioną w mieszkaniu 27- latka, on sam po badaniu lekarskim został osadzony w policyjnym areszcie.
Wczoraj po południu usłyszał zarzut posiadania narkotyków, za to przestępstwo grozi nawet do trzech lat pozbawienia wolności.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?