Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Policjanci z Gdańska z zarzutami. Zobaczcie szokujące nagrania!

Pola Lewicka
Dwóch policjantów z z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku z zarzutami za przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków służbowych. Prokurator Grażyna Wawryniuk z gdańskiej prokuratury potwierdziła, że na dwa miesiące trafią do aresztu. To skutek upublicznionych nagrań, podczas których doszło do poniżania i przemocy słownej. Obaj zostaną w najbliższym czasie wyrzuceni ze służby w policji.

1 listopada doszło do zatrzymania dwóch funkcjonariuszy przez policjantów z gdańskiego biura spraw wewnętrznych. Na jaw wyszły nieetyczne zachowania, których się dopuścili. Grożą im za nie konsekwencje nie tylko służbowe, ale prawdopodobnie również karne.

Policjanci nagrywali filmiki prawdopodobnie podczas pełnienia obowiązków służbowych. Używali wówczas wulgarnego języka. Widzimy, jak na tylnym siedzeniu przewożą osobę, która zsunęła się z siedzenia.

- Jak prosiaka. Spadł k..., no niestety. Głową w dół spadł. Trzeba szybko zapier... (...). Nogi w górze, k..., łeb na dole. Nie żyje - słyszymy komentarze z ust jednego z funkcjonariuszy.

Policjanci w wulgarny sposób komentują zachowanie kierowców. Autorzy nagrań to policjanci z KMP w Gdańsku - z 6 i 3-letnim stażem pracy. Nagrania zostały wysłane na adres UWAGI! TVN anonimowo, wraz z dołączonym listem do Komendanta Głównego Policji z prośbą o zareagowanie.

- Ci policjanci nigdy więcej nie powinni wyjechać na patrol. Nigdy więcej nie powinni założyć munduru policyjnego, bo nie są godni, żeby ten mundur nosić - komentuje Mariusz Sokołowski, były rzecznik Komendanta Głównego Policji. - Oni przez swoje zachowanie pokazują, że niewiele różnią się od tych, wobec których wymierzone są działania policyjne. To są ludzie wulgarni, nie szanujący drugiego człowieka i jest to doskonały materiał do postępowania dyscyplinarnego i myślę, że karnego także. Myślę, że w policji długo miejsca nie zagrzeją - dodaje.

- Prawdziwe gliny. My tu k..., rządzimy. Rządzimy tym miastem - mówi na nagraniu jeden z policjantów. - Ja sobie jadę i na przykład trąbię na ludzi. Albo jadę i na przykład: Z drogi k...,! - kończy.

Na nagraniu widzimy również, jak namawiają do picia alkoholu przewożoną osobę. Widzimy, jak pije, co spotyka się z komentarzem funkcjonariusza: - Trzeba z nim szybko jechać, bo nam tu p....nie w radiowozie!

- Pracowałem w tej firmie ponad 20 lat i robiłem wszystko, żeby ten mundur coś znaczył - komentuje Robert Sysik, były policjant z Komendy Stołecznej Policji - To jest dla naprawdę (przykre - dop. red.) wielu policjantów, których znam i którzy narażali swoje życie i zdrowie, którzy robili kawał dobrej roboty. Teraz ludzie jak ich spotkają na ulicy po obejrzeniu czegoś takiego pomyślą, że oni są tacy sami jak tamci.

- Każdy policjant, który dostanie do ręki blachę i legitymację służbową, to włącza mu się opcja szeryf. On jest panem świata. - mówi Robert Duchnowski, były policjant Komendy Stołecznej Policji - Ja mam władzę, ja wam teraz pokażę. Jednemu ta opcja wyłączy się po pierwszych dniach, po pierwszej próbie podjęcia interwencji, mniej lub bardziej udolnej, drugiemu ta opcja może się wyłączyć po kilku tygodniach, trzeciemu po kilku latach. Najczęściej wyłącza się, gdy w grę wchodzi zagrożenie karą dyscyplinarną.

Prokuratura postawiła policjantom ponad 10 zarzutów. Zostali zatrzymani na okres 2 miesięcy.

POLECAMY w SERWISIE DZIENNIKBALTYCKI.PL:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Policjanci z Gdańska z zarzutami. Zobaczcie szokujące nagrania! - Dziennik Bałtycki

Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto