Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polish Open 2011: Główny faworyt już odpadł. Polacy też bez sukcesów

Maciej Czarniak
Maciej Czarniak
mat. prasowe
Lukasz Rosol, turniejowa jedynka, nieoczekiwanie pożegnał się z zawodami. Dziś gra debel Matkowski/Fyrstenberg.

To była prawdziwa sensacja pierwszego dnia turnieju. Czech Lukas Rosol przegrał z Serbem Nikolą Ciricem. Walka była zacięta o czym świadczy fakt, że decydujący set musiał być rozstrzygnięty tie-breakiem. W nim Rosol nie miał jednak żadnych szans - zdobył tylko punkt i ze złości rzucał rakietą o ziemię. Ciric, 18-latek o posturze drwala pełen tatuaży piłkarskiego klubu Crvena Zvezda Belgrad pokazał, że Djokovic to nie jedyny Serb, który wie jak machać rakietą.

Niestety do drugiej rundy awansował tylko jeden Polak. Jest nim Marcin Gawron, którego awans wielu uzna za niespodziankę. Jego przeciwnikiem był bowiem Jerzy Janowicz - Mistrz Polski i zawodnik zajmujący znacznie wyższe miejsce w rankingu ATP. Gawron pokazał jednak, że to nie ranking gra i po dwu setowym pojedynku mógł cieszyć się z awansu do II rundy.

Polacy bez sukcesów

Niestety pozostali Polacy przegrali. Niektórzy byli jednak bardzo blisko wygranej. Grzegorz Panfil w starciu z Markiem Gicquelem miał meczbola, ale niestety nerwy nie wytrzymały i to rywal wygrał decydujące piłki. Polak grał naprawdę nieźle: świetnie serwował, pewnie kontrował, celnie zagrywał z forhendu. Jego gra była poukładana i niespodziewanie zaczął od wygrania seta. Drugiego oddał, bo Gicquel podkręcił tempo i o wszystkim decydowała trzecia partia i ostatecznie tie-break. Panfil grał bez lęku i miał nawet piłkę meczową przy stanie 6-5. Niestety najważniejszą akcję rozegrał zbyt bojaźliwie. Dwie piłki później było po meczu.

- Razem z trenerami ustaliliśmy taktykę, aby grać agresywnie, co przyniosło efekt. Francuz był zaskoczony tak odważną postawą. Takie porażki bolą, ale też wiele uczą, więc tym bardziej jestem wdzięczny organizatorom za przyznanie mi dzikiej karty - powiedział Panfil po meczu.

Odpadł też Michał Przysiężny, który niestety nie wrócił jeszcze do pełni formy. Oznacza to, że z ośmiu grających we wtorek Polaków do drugiej rundy awansował tylko jeden. Dziś swój mecz pierwszej rundy rozegra dziewiąty z naszych, Piotr Gadomski. Oby poprawił statystykę.

Debliści też już grają

Na razie rozegrano co prawda tylko trzy mecze, ale niespodzianek jeszcze nie ma. Najlepsze jednak dopiero przed nami. Matkowski i Fyrstenberg, czyli turniejowe jedynki i jedni z najlepszych deblistów świata, na korcie centralnym pojawią się dziś o 16. Warto więc przyjść i zobaczyć w akcji czołowy duet cyklu ATP Tour.

W II rundzie na razie jest jeden z naszych debli, ale są niemałe szanse na to, żeby w ćwierćfinale znalazły się aż 4 Polskie pary. Wszystko rozstrzygnie się dzisiaj na kortach Sopockiego Klubu Tenisowego. I przypominamy - wstęp wolny!


Baltic Sail w Gdańsku - zdjęcia


Global Gathering - zdjęcia i wideo


Zdjęcia z castingu do Top Model


Wakacje 2011 w Trójmieście

Napisz tekst, opublikuj zdjęcia i wygraj nawet 500 zł!

Każdy, kto opublikuje artykuł lub fotoreportaż w MMTrojmiasto.pl automatycznie weźmie udział w konkursie "Tym żyje miasto", w którym co miesiąc do wygrania jest 500 zł.
dodaj artykułdodaj wpis do blogadodaj fotoreportażdodaj wydarzenie
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto