Politycy Koalicji Obywatelskiej spotkają się z mieszkańcami Pomorza. O godz. 17 w Gdańsku wystąpi Donald Tusk

- Stoi przed nami poważne wyzwanie cywilizacyjne, o którym musimy rozmawiać. Olbrzymie pieniądze mają trafić do Polski. Boimy się, że te pieniądze mogą zostać rozkradzione. I o tym m.in. chcemy rozmawiać. Nasi parlamentarzyści będą dziś do waszej dyspozycji – mówił Sławomir Neumann, poseł KO.

Wiceprzewodniczący KO Borys Budka przypomniał, że Gdańsk jest miastem symbolicznym, w którym była przelewana krew za wolność Polaków. To właśnie tu, jak mówił Borys Budka, trzeba upomnieć się o wolność i godność Polaków oraz miejsce Polski w UE.

- Polaka jest tu, ale jest też w UE. Każdy, kto przedstawia inny scenariusz, działa na szkodę Polski. Dziś alternatywą do bycia Polski w UE jest bycie w objęciach Putina razem z Łukaszenką i tymi wszystkimi, którzy nie szanują tej wielkiej zdobyczy wolności. Jesteśmy dziś na Pomorzu, by jasno powiedzieć, że nie ma innej drogi dla przyszłości Polski niż nasza współpraca z UE. Każdy, kto to neguje, działa na szkodę bezpieczeństwa Polski. Jeśli robi to druga osoba w państwie, jeśli pani marszałek Elżbieta Witek nie widzi tego, że UE i Polska to wspólne organizmy, to trzeba zapytać prezesa Kaczyńskiego, czy PiS chce wyprowadzenia Polski z UE - mówił Borys Budka.

Z kolei poseł Cezary Tomczyk odniósł się do programu Rodzina 500 plus. Przypomniał, że pieniądze, które trafiły do rodzin pochodzą z budżetu państwa, a więc podatków wszystkich obywateli. Wskazał, że nie są one własnością żadnej partii.

Dziennikarze pytali polityków KO m.in. o wypowiedź posła Tomasza Lenza. Przypomnijmy, polityk KO zaproponował, aby zastanowić się nad takim rozwiązaniem, aby wypłata świadczeń (np. 500 plus) była zawieszona do momentu zaszczepienia się. To miałoby przyspieszyć akcję szczepień. Pytano też m.in. o projekt programu wsparcia rodzin, które miała przygotować Ewa Kopacz, gdy była premierem.

- Każdy z nas mówił, że 500 plus zostanie i nikt tego nigdy nie ruszy. Mówił o tym wyraźnie również Donald Tusk. A państwo z uporem na każdej konferencji o to pytają. Znacie nasze odpowiedzi i cały czas o to pytacie – stwierdziła Małgorzata Kidawa-Błońska, która zwróciła się bezpośrednio do dziennikarzy TVP.

Z kolei Borys Budka dodał, że realną polityką PO była budowa żłóbków i przedszkoli, nowe drogi, dostęp do szerokopasmowego internetu oraz m.in. dłuższy urlop rodzicielski. Wiceprzewodniczący KO nawiązywał też do sądownictwa. Stwierdził, że działania Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego są niezgodne z przepisami unijnymi. Może to grozić – jak mówił Borys Budka – zamrożeniem funduszy unijnych i ostatecznie ich utratą.

Do słów posłów Koalicji Obywatelskiej odniósł się Tadeusz Cymański, polityk Zjednoczonej Prawicy. Mówił m.in., że obóz rządzący nie chce wyprowadzić Polski z UE.

- Koalicja Obywatelska z premedytacją straszy Polaków, że Zjednoczona Prawica chce doprowadzić do wyjścia Polski z UE. Robi to, bo nie ma żadnych innych argumentów. Posłowie KO jeżdżą teraz po Polsce i opowiadają takie bzdury, nie przedstawiając żadnego konkretnego programu. Chcę powiedzieć jasno: Polacy chcą być w UE i Zjednoczona Prawica nie chce wyprowadzić Polski z UE. Istnieje realny spór nie o to, czy być w UE, bo to jest bezdyskusyjne, ale o to, w jakiej Unii Europejskiej być. Czy mamy być w tej Unii na kolanach, uznając hegemonię Niemiec, jak tego chce Koalicja Obywatelska? Czy jednak być członkiem UE z podniesioną głową, o co apeluje Zjednoczona Prawica. Natomiast bylibyśmy kompletnymi idiotami, gdybyśmy zmierzali do Polexitu wbrew naszym wyborcom – mówi Tadeusz Cymański, poseł Solidarnej Polski.