MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Polki już w półfinale

(m)
W bólach rodziło się drugie zwycięstwo polskich siatkarek w Baku, w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich w Atenach. Po łatwej przeprawie z Rosjankami, nasze mistrzynie Europy stoczyły pięciosetowy bój z ...

W bólach rodziło się drugie zwycięstwo polskich siatkarek w Baku, w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich w Atenach. Po łatwej przeprawie z Rosjankami, nasze mistrzynie Europy stoczyły pięciosetowy bój z Niemkami. Najważniejsze, że zakończony sukcesem 3:2 (25:21, 29:27, 22:25, 17:25, 16:14).

W czwartek o godz. 16 ostatni mecz z gospodarzem imprezy, Azerberjdżanem. Bez względu na wynik zagramy w półfinałach. Do stolicy Grecji pojedzie tylko najlepszy zespół w turnieju.

Polska: Śliwa, Glinka, Mróz, Skowrońska, Świeniewicz, Frątczak, Barbachowska (libero) oraz Bełcik, Niemczyk-Wolska, Liktoras.

Niemcy: Hart, Sylvester, Gruen, Bouagaa, Kulakova, Radzuweit, Tzscherlich (libero) oraz Benecke, Dumler, Fuerst, Schlecht.

Lepszego początku meczu trudno było sobie wyobrazić. Na pierwszą przerwę techniczną polskie siatkarki schodziły prowadząc 8:1. Później rozpoczął się prawdziwy bój. Kamila Frątczak i jej koleżanki tak często nie obnażały słabych stron niemieckiego zespołu, z którym w półfinale ostatnich mistrzostw Europy Polska stoczyła dramatyczną walką, zwyciężając 3:2. Historia powtórzyła się!

W tie breaku Niemki prowadziły 6:4 i 8:7. Jednak po zmianie stron polski zespół zaprezentował kilka koncertowych akcji. Jedną z bohaterek tego fragmentu jak i całego meczu była Mariola Barbachowska przyjmując w punkt zagrywki rywalek i broniąc nieprawdopodobne ataki. Polska prowadziła 10:8. Zespół niemiecki doprowadził jeszcze do remisu 13:13, ale w ostatnich akcjach, mimo zepsutej zagrywki, popisała się Małgorzata Niemczyk-Wolska i polskie siatkarki mogły raz jeszcze zatańczyć z radości.

- Jestem pełen uznania dla moich dziewczyn. Wykonały kawał dobrej roboty. Spodziewałem się, że mecz z Niemkami będzie trudny. W Baku nie ma słabeuszy. Rzeczywiście po pierwszym secie nastąpiło u nas za duże rozprężenie. Chociaż drugi set nie był jeszcze najgorszy. Przestaliśmy realizować założenia taktyczne. Moja córka Gośka, zepsuła zagrywkę w tie-breaku, ale pociągnęła koleżanki. Z Azerbejdżanem walczyć będziemy o zwycięstwo - podsumował mecz trener Andrzej Niemczyk.

- Optymistyczny początek pozwolił mi pomarzyć o zwycięstwie, nawet bez straty seta. Wiodącą postacią była Frątczak. W końcówce trener Niemczyk trafił w dziesiątkę, wpuszczając swoją córkę. Do rozluźnienia w naszym zespole przyczyniły się same Niemki, które niczego nie pokazały w pierwszym secie. Słabiej wypadła Małgosia Glinka. Nie można jednak mieć do niej pretensji, bo we właściwym momencie znów pokazała się. W półfinale korzystnie byłoby spotkać się z Włoszkami. Znamy ten zespół. Po ostatnich trzech sparingach - uważa Mirella Stech, była reprezentantka kraju i zawodniczka Gedanii.

W półfinałach zaplanowanych w sobotę, po dwa najlepsze zespoły z obu grup zagrają "na krzyż".

Grupa A

1. Polska

2. Niemcy

3. Rosja

4. Azerbejdżan

Jerzy Skrobecki

były trener reprezentacji

- Mecz miał dwa oblicza. Na początku Niemki nie istniały. Chyba przystąpiły z balastem psychicznym, mając w pamięci bardzo dobry występ Polek przeciwko Rosjankom. No i w końcu zdawały sobie sprawę, że nasze to mistrzynie Europy. Polki zbyt łatwo wygrały pierwszego seta. Nastąpiła dekoncentracja i przeżywalIśmy huśtawkę nastrojów. W piątym, decydującym secie, na najwyższe słowa uznania zasłużyła Małgosia Niemczyk, skuteczna w ataku. W całym spotkaniu Kamila Frątczak. Trzeci mecz nasze siatkarki także powinny wygrać, nie zastanawiając się na kogo trafią w półfinale. Kalkulowanie nie ma sensu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto