Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polowanie na kłamczuchów

Robert Kiewlicz
Czy ukradł pan papier toaletowy i gdzie się podział papier do faksu? Cała prawda wyjdzie na jaw po badaniu na wykrywaczu kłamstw. Taką możliwość chce dać pracodawcom Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej.

Czy ukradł pan papier toaletowy i gdzie się podział papier do faksu? Cała prawda wyjdzie na jaw po badaniu na wykrywaczu kłamstw. Taką możliwość chce dać pracodawcom Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej. Odpowiednie zmiany w Kodeksie Pracy przygotowują już eksperci resortu.

Każdy pracownik, co do którego pracodawca będzie miał podejrzenia, będzie mógł zostać poddany badaniom na wariografie, popularnie zwanym wykrywaczem kłamstw. Pracownik będzie mógł oczywiście nie wyrazić zgody na badanie. Jednak czy nie zostanie to potraktowane jak przyznanie się do winy? Nie wiadomo też o co będą mogli pytać się pracodawcy i czy możliwość badania nie pozwoli im na ingerencję w życie osobiste pracowników.
- Przeprowadzenie takiego badania można potraktować jako naruszeniem godności osobistej pracownika - mówi Marta Pióro, p.o. rzecznik prasowego Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność”. - Jeśli pracodawca ma podejrzenia co do uczciwości danego pracownika powinien zgłosić sprawę do prokuratury i policji. Nie ma potrzeby dawania pracodawcy przywilejów jakie mają już organy ścigania.
Przeprowadzenie badania na wariografie to duży koszt. Jedna sesja to ok 1000 zł. Pracodawca najpierw zastanowi się i przeliczy koszty zanim zdecyduje się na skorzystanie z takiej możliwości. Furtka jednak będzie.
- Sprawdzenie prawdomówności osoby poprzez badanie na wariografie daje pewność rzędu ok 90 proc. - mówi Grzegorz Wesołowski, właściciel firmy Bastion, zajmującej się badaniami na wariografie. - Firmy decydują się na skorzystanie z naszych usług głównie kiedy chodzi o duże sumy pieniędzy, lub kiedy chcą zbadać lojalność danego pracownika. Badani cieszą się ogromną popularnością na Zachodzie oraz w Rosji. Tam jest to codzienność. Nie wiem czy nowe przepisy zachęcą polskich pracodawców do badań, mam jednak taką nadzieję.
Maciej Dobrzyniecki, kanclerz Loży Gdańskiej Business Centre Club
- Pomysł badania na wariografie może budzić moralne obiekcje. Jednak wyciek informacji o klientach kluczowych lub informacji o najnowszych technologiach, to „być albo nie być” dla firmy. Pracownik w każdym momencie będzie mógł odmówić poddania się badaniu. Będzie to jednak sygnał dla pracodawcy, że trzeba na niego uważać. Nie dopuszczać do działów gdzie znajdują się informacje tajne firmy. Przecież jeśli jest całkowicie uczciwy, nie powinien obawiać się takiego badania. Badanie na wariografie to kosztowna rzecz. Pracodawcy nie będą więc korzystać z takiej możliwość przy każdej okazji. Nikt też nie będzie z pewnością ingerował w prywatne życie pracowników.
Jan Klapkowski, dyrektor biura Gdańskiego Związku Pracodawców
@Tekst:- To kontrowersyjna sprawa i jako organizacja pracodawców jesteśmy całkowicie przeciw takim rozwiązaniom. Takie regulacje zaostrzą jedynie antagonizmy pomiędzy pracodawcą a pracownikiem a to niczemu dobremu nie służy. Problemy należy rozwiązywać poprzez rozmowy i konsultacje. Przypadki łamania w prawa w firmach są sporadyczne. Są inne sposoby egzekwowania prawa przewidziane w kodeksie pracy. Nie można pozwolić na to aby człowiek, którego pracodawca przyjął do pracy i zaufał mu nagle narażony został na szykany i szukanie haków. Tylko dlatego, że nagle przestał podobać się pracodawcy i nie chce poddać się badaniu na wariografie.
Czym jest wykrywacz kłamstw
Wariograf lub poligraf, zwany potocznie wykrywaczem kłamstw jest urządzeniem analizującym fizjologiczne reakcje organizmu człowieka. Badanie polega najczęściej na zadawaniu pytań, na które osoba badana odpowiada tylko tak lub nie. Podczas badania rejestrowany jest oddech, ciśnienie krwi, przewodnictwo elektryczne skóry. Parametry te są wykreślane przez specjalne pisaki na taśmie papierowej. Po raz pierwszy badanie wykrywaczem kłamstw przeprowadził w 1935 roku w Portage w Wisconsin jego wynalazca, detektyw Leonard Keeler.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto