- Dwie nastoletnie dziewczyny zostały porwane przez prąd morski z plaży w Heysham - informuje Agnieszka Nowakowska z KonkretPR.
Jedną z nastolatek przypadkowo wypatrzył w wodzie Rafał Soja, drugi oficer Stena Precision, podczas gdy statek podchodził do portu w Heysham.
Oficer od razy zaalarmował "mostek" o człowieku za burtą. Dowódca statku powiadomił kapitanat portu. Na szczęście, akurat za Stena Precision do portu podchodziła mała łódź o nazwie "JML LET”, dzięki czemu obie jednostki mogły podjąć akcję ratunkową. Uratowana dziewczyna przebywała w wodzie kilka godzin, nie mogąc wrócić na brzeg. Udało się też odnaleźć i uratować drugą z dziewcząt, która znajdowała się dużo dalej wzdłuż plaży w Heysham.
- Chciałbym wyrazić uznanie dla sprawnego działania oficera Rafała Soji - powiedział Wojciech Haptar, kapitan Stena Precision. - Nawet o tej porze roku, już godzina spędzona w wodzie to niebezpiecznie długi czas, nie mówiąc już o tym, że sprawa dotyczyła nastolatek, więc tu każda chwila była kluczowa. Cieszymy się, że udało nam się przyczynić do sukcesu tej operacji i chciałbym skorzystać z okazji, aby podziękować wszystkim członkom załogi biorących udział w akcji ratunkowej. Z tego, co wiem, obie dziewczyny są w szpitalu. Życzymy im szybkiego powrotu do zdrowia. Byliśmy na pewno w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie. Nie mam wątpliwości, że to dzięki czujności i doświadczeniu naszej załogi udało się uniknąć tragedii.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?