MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Polska wygrała rywalizację w grupie A!

Paweł Stankiewicz
Piłkarska reprezentacja Polski poleciała do Belgradu na ostatni mecz eliminacji do mistrzostw Europy 2008 z Serbią bez kilku podstawowych zawodników. A to dlatego, że biało-czerwoni po zwycięstwie z Belgią przed kilkoma ...

Piłkarska reprezentacja Polski poleciała do Belgradu na ostatni mecz eliminacji do mistrzostw Europy 2008 z Serbią bez kilku podstawowych zawodników. A to dlatego, że biało-czerwoni po zwycięstwie z Belgią przed kilkoma dniami zapewnili już sobie historyczny awans i selekcjoner Leo Beenhakker postanowił sprawdzić w spotkaniu o punkty eliminacyjne innych graczy.
Nie zabrakło niespodzianek w podstawowym składzie naszej reprezentacji. Na ławce rezerwowych usiedli m.in. Tomasz Kuszczak, Michał Żewłakow, Łukasz Garguła i Radosław Matusiak, a zagrali Łukasz Fabiański, Mariusz Jop czy Grzegorz Rasiak. Do tego już w 20. minucie boisko z powodu kontuzji musiał opuścić rozgrywający 50. mecz w narodowych barwach Kamil Kosowski, a zastąpił go Tomasz Zahorski.
Na grząskim boisku w Belgradzie, na stadionie świecącym pustkami, obu zespołem nie grało się łatwo. W zespole biało-czerwonych brakowało podstawowych graczy, ale Polacy wcale nie myśleli o obronie bezbramkowego remisu. To zupełnie nie w stylu Beenhakkera. Dublerzy prezentowali się dobrze, a nagrodą był gol strzelony w 28. minucie tego spotkania. Po świetnym podaniu piłki przez Mariusza Lewandowskiego za plecy Mladena Krstajica, w sytuacji sam na sam z bramkarzem gospodarzy znalazł się Rafał Murawski i pewnym strzałem dał prowadzenie drużynie biało-czerwonych. To pierwszy gol w piątym reprezentacyjnym występie wychowanka Gedanii Gdańsk i byłego piłkarza Arki Gdynia. Oba zespoły miały jeszcze swoje szanse za zmianę tego wyniku. W polskim zespole bardzo dobrze i pewnie bronił jednak Łukasz Fabiański. Nasi piłkarze szczęścia próbowali głównie strzałami z dystansu. Próba Lewandowskiego była niecelna. Z kolei po uderzeniu Marcina Wasilewskiego z problemami piłkę odbił Vlada Avramov, a w pobliżu nie było żadnego naszego zawodnika, który mógłby dobić futbolówkę do bramki gospodarzy. Polacy naprawdę zaprezentowali się z dobrej strony w pierwszej części spotkania i zasłużenie prowadzili jednym golem.
Druga połowa zaczęła się idealnie dla biało-czerwonych! Za Grzegorza Rasiaka na boisku pojawił się Radosław Matusiak. I to właśnie napastnik holenderskiego Heerenveen znalazł się w dogodnej sytuacji i po ograniu serbskiego bramkarza skierował piłkę do bramki rywali. Polacy prowadzili zatem już 2:0 i wydawało się, że żadna krzywda nie może ich już spotkać. Tymczasem gospodarze wcale nie zamierzali się poddawać. Serbowie uzyskali przewagę i dążyli do odwrócenia losów spotkania. Tym bardziej że zwycięstwo w tym meczu, przy jednoczesnej porażce Portugalii z Finlandią, dawało im szansę awansu do Euro 2008.
I nastąpiło 120 sekund, które wstrząsnęło naszą drużyną narodową. W 69 minucie Grzegorzowi Bronowickiemu, który na co dzień występuje w zespole Crveny Zvezdy Belgrad, ciężko było upilnować Znacznie wyższego Nikolę Zigicia i ten „szczupakiem” strzelił kontaktowego gola. Po dwóch minutach wyrównującą bramkę zdobył Danko Lazović, który do polskiej siatki trafił także w pierwszym spotkaniu tych drużyn, które zakończyło się remisem 1:1. Wówczas gola dla Polaków strzelił Matusiak.
Końcówka wczorajszego meczu była bardzo nerwowa, Serbowie próbowali zdobyć zwycięskiego gola, ale ostatecznie mecz zakończył się sprawiedliwym remisem. Kilku piłkarzy pokazało, że z powodzeniem mogą liczyć na kolejne powołania od Beenhakkera. Egzamin zdali na pawno Łukasz Fabiański, Mariusz Jop, Rafał Murawski i Radosław Matusiak.
W innym meczu grypy A Portugalia zremisowała z Finlandią 0:0 i obok Polski pojedzie na mistrzostwa Europy do Austrii i Szwajcarii. Biało-czerwoni wygrali za to rywalizację w grupie A!

Serbia – Polska 2:2 (0:1)

Bramki: 0:1 Rafał Murawski (28), 0:2 Radosław Matusiak (47), 1:2 Nikola Zigic (69), 2:2 Danko Lazović (71).
Serbia: Avramov – Rukavina, Ivanovic, Krstajic, Dragutinovic – Kovacevic, Duljaj (46 Lazovic), Kuzmanovic, Krasic – Jovanovic, Zigic.
Polska: Fabiański – Wasilewski, Jop, Bąk (77 Żewłakow), Bronowicki – Łobodziński, Lewandowski, Wawrzyniak, Kosowski (20 Zahorski) – Murawski – Rasiak (46 Matusiak).
Żółte kartki: Antonio Rukavina, Danko Lazovic, Nikola Zigic (Serbia) oraz Jakub Wawrzyniak, Tomasz Zahorski, Jacek Bąk (Polska).
Sędziował: Massimo Busacca (Szwajcaria).
Widzów: 3000.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto