Polska Żegluga Morska w Szczecinie zmuszona jest zamawiać statki w stoczniach dalekowschodnich. Dlaczego? Polskie stocznie nie chcą budować masowców. Pierwszy z serii czterech statków do przewozów ładunków masowych, zamówionych przez PŻM, zostanie zwodowany dzisiaj w chińskiej stoczni Xingang w Tianjin.
Będzie on nosić nazwę "Kujawy". Krzysztof Gogol, doradca dyrektora PŻM, poinformował, że część wyposażenia na statki budowane w Chinach dostarczyli polscy producenci. PŻM zainteresowana jest zleceniem budowy jeszcze 16 masowców. Oferty skierowano najpierw do stoczni polskich. Stocznia Szczecińska Nowa opowiedziała, że ma już wypełniony portfel zamówień na najbliższe lata. Natomiast Stocznia Gdynia wskazała na nieopłacalność dostawy masowców, których ceny, z uwagi na konkurencyjność stoczni dalekowschodnich, są stosunkowo niskie. Zamówień na masowce, mające prostą konstrukcję, nie przyjmują również stocznie europejskie, a nawet - koreańskie. Wolą one budować złożone technicznie kontenerowce, gazowce czy chemikaliowce, na które jest na świecie duże zapotrzebowanie.
PŻM zamierza więc ulokować zlecenie na budowę następnych masowców w Chinach albo w Wietnamie. Nie wyklucza też zakupienia statków używanych. Obecnie flota szczecińskiego armatora liczy 81 statków.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
