W piątek, w Sądzie Okręgowym w Gdańsku powinien zapaść wyrok w sprawie morderstwa Aleksandry P., osiemnastolatki ze Stężycy, do którego doszło pod koniec ubiegłorocznych wakacji w Pomlewie. Oskarżonemu, Rafałowi K., grozi dożywocie.
Przypomnijmy: 4 września ubiegłego roku, na skarpie przy drodze z Marszewskiej Góry do Jodłowna, znaleziono nagie zwłoki młodej kobiety. Policja ustaliła, że to poszukiwana od kilku dni osiemnastolatka ze Stężycy. Po dwóch dniach, pod zarzutem morderstwa, zatrzymano dziewiętnastoletniego wówczas Rafała K. z Pomlewa.
- Mężczyzna przyznał się do zabójstwa - mówi Teresa Rutkowska-Szmydyńska, prokurator rejonowy z Pruszcza Gdańskiego. - Złożył obszerne wyjaśnienia. Tragedia rozegrała się 29 sierpnia. Tego dnia umówił się w Gdańsku z poznaną wcześniej podczas dyskoteki Aleksandrą P. Pojechali do jego domu. Doszło do kłótni. Oskarżony pobił i udusił kobietę. Martwą zrzucił ze schodów. Następnie, aby odsunąć od siebie podejrzenia, rozebrał i wywiózł w pobliże Marszewskiej Góry.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
