- Rząd ma do 30 czerwca czas na podjęcie z nami rozmów - mówi Wojciech Książek, przewodniczący Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ Solidarność Regionu Gdańskiego. - Potem Sekcja Rady Krajowej będzie podejmowała decyzje [o zaostrzeniu dalszych działań protestacyjnych - dop. red.].
Nauczyciele domagają się m.in. powszechnego dostępu do przedszkoli, lepszej opieki medycznej w szkołach, zwiększenia uposażenia nauczycieli i nakładów na edukację. Jednocześnie nie zgadzają się m.in. na dodatkowe, nieodpłatne 2 godziny pracy, które mają zostać wprowadzone od września. - Czegoś takiego nie ma w żadnym zakładzie pracy w Polsce - podkreśla Krzysztof Dośla, przewodniczący Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ Solidarność. - Stajemy się pośmiewiskiem Europy. Czyny społeczne były popularne, ale w latach 70.
Oświatowa Solidarność krytykuje także nową podstawę programową m.in. odnośnie nauczania historii w szkołach ponadgimnazjalnych i tempo wprowadzania zmian, w tym tych dotyczących szkolnictwa specjalnego. - To jest wstyd dla polskiej oświaty, żeby tak ważne prawo pisać na kolanie - oburza się Książek.
Podobne akcje oświatowa Solidarność zorganizowała w miastach wojewódzkich w całej Polsce (poza miejscami, które poważnie ucierpiały w wyniku powodzi).
"XXI postulatów dla naprawy polskiej oświaty" znajdziesz w środowym wydaniu "Polski Dziennika Bałtyckiego".
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
