![Wielu chucha na grosik znaleziony na ulicy, inni zaś na...](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/a7/91/507e74347775f_o_large.jpg)
Pomorzanie boją się czarnego kota. Jak jesteśmy przesądni?
Wielu chucha na grosik znaleziony na ulicy, inni zaś na niego siadają, bo to rokuje, że będą siedzieli na pieniądzach. Warto zatem wierzyć w przesądy czy nie? Warto, o ile mają pozytywne przesłanie. Grupa studentów przed egzaminem wzięła udział w eksperymencie. Część z nich obdarowano talizmanem na szczęście, część nie. Egzamin, rzecz jasna, powiódł się lepiej tym pierwszym. Zatem od dziś wkładamy talizman do kieszeni przed spotkaniem z naszym szefem, a na widok kominiarza łapiemy się za guzik i lecimy od razu kupić los na loterii. Na znalezionym grosiku siadamy, delektując się myślą o pomnażaniu naszego majątku. Śmiało kroczymy naprzód, choćby drogę przebiegło nam całe stado czarnych kotów, a szkło ze zbitego lustra z lekceważeniem wrzucamy do kosza i szybko sprawiamy sobie nowe. Na trzynastkę w kalendarzu patrzymy z politowaniem. W końcu w przesądy możemy wierzyć, ale tylko w te, w które mamy ochotę.