Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pomorze: Leśnicy wydają miliony na sprzątanie lasów

Magdalena Sapkowska
Pomorskie lasy toną w śmieciach, leśnicy muszą wydawać miliony na ich uporządkowanie
Pomorskie lasy toną w śmieciach, leśnicy muszą wydawać miliony na ich uporządkowanie Piotr Krzyżanowski
Nawet milion złotych rocznie wydają pomorscy leśnicy na uprzątnięcie śmieci pozostawianych w lasach.

- Za te pieniądze moglibyśmy posadzić 250 hektarów lasu albo wybudować kilkadziesiąt parkingów z ławami i altankami, a tak idą na sprzątanie - wylicza Jacek Leszewski, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Gdańsku.

Na nielegalne wysypiska w okolicach Trójmiasta patrole leśników napotykają się niemal codziennie. Mieszkańcy wyrzucają zarówno śmieci ze swoich domów, jak i gruz, meble, stary sprzęt RTV i AGD, a nawet odpady niebezpieczne. W sezonie najwięcej śmieci trafia do lasów tam, gdzie biwakują turyści. Zaśmiecane są nadleśnictwa Kolbudy, Lębork, Choczewo czy Wejherowo. Służby leśne na własny koszt wywożą nieczystości na wysypiska i płacą za ich pozostawienie.

- Najwięcej worków znajdujemy na leśnych parkingach - mówi Witold Ciechanowicz, rzecznik Nadleśnictwa Gdańsk. - Podejrzewamy, że to odpady z okolicznych domów. Właściciele nie mają pewnie podpisanych umów na wywóz śmieci, więc podrzucają je nam - dodaje.

Co grozi za wywożenie nieczystości do lasu? Jeśli leśnicy nie złapią sprawcy na gorącym uczynku, niestety, pozostanie bezkarny. Co innego, gdy uda się zatrzymać śmieciarza. Służby leśne mogą wtedy nałożyć mandat w wysokości 500 zł. Jeśli odpady są pozostawiane np. w parku krajobrazowym, dochodzi łamanie ustawy o ochronie przyrody i kolejne 500 zł mandatu. W przypadku, gdy zanieczyszczenia są niebezpieczne albo jest ich wyjątkowo dużo, strażnicy kierują sprawę do sądu. A tam grzywny idą już w tysiące złotych.

- Sądy mogą nałożyć nawet do 100 tys. zł kary, z dodatkową nawiązką na rzecz ochrony przyrody - podkreśla Leszewski.

Śmieci to nie tylko problem estetyczny. Niektóre stanowią realne niebezpieczeństwo. Farby albo inne chemiczne substancje mogą doprowadzić do skażenia środowiska. Plastikowe siatki z resztkami jedzenia stanowią natomiast zagrożenie dla zwierząt. Zwierzyna zjada folię, dławi się i umiera.
Nielegalne wysypiska pojawiają się także w miastach. Worki śmieci piętrzą się na nieużytkach, w zrujnowanych budynkach i na obrzeżach osiedli. Walkę z odpadkami toczy Straż Miejska, jednak kodeks wykroczeń nie przewiduje za śmiecenie dużych kar.

- Niestety, możemy jedynie wręczyć mandat w wysokości 50 zł albo skierować sprawę do sądu - ubolewa Miłosz Jurgielewicz, rzecznik gdańskiej straży.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto