Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pomorze. W lesie mogą znajdować się szczepionki z wirusem

Ksenia Pisera
fot. Tomasz Bołt
Przez jeszcze około dwa tygodnie nie można wchodzić do lasów. Choć zakończyła się już jesienna akcja szczepienia dzikich zwierząt na Pomorzu, to część ze szczepionek z uśpionym wirusem wścieklizny wciąż może leżeć w runie leśnym.

Do piątku z samolotów zrzucane były szczepionki na leśne tereny Pomorza. Akcja przeznaczona jest głównie dla lisów, ponieważ to najczęściej te zwierzęta są nosicielami wścieklizny.

Zobacz także: Lisy atakują dzikie koty
- Apelujemy by nie dotykać szczepionek - mówi Paweł Niemczyk, zastępca Pomorskiego Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii. - Uśpiony wirus jest zatopiony w przynęcie, a ludzki zapach może odstraszyć zwierzynę. Do końca września ważne jest też, żeby nie płoszyć dzikich zwierząt.

W przypadku dotknięcia szczepionki - szczególnie w okolicach ran, oczu, jamy ustnej i nosa, eksperci zalecają gruntowne przemycie miejsca kontaktu wodą i mydłem, a następnie zgłoszenie się do lekarza. Weterynarze również apelują o trzymanie psów domowych na smyczy. Jeżeli będzie podejrzenie, że domowy czworonóg np. zjadł szczepionkę, należy skontaktować się z weterynarzem.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na ustka.naszemiasto.pl Nasze Miasto