Zgodnie z założeniami Programu Transportowego Dzielnicy Południe, na pierwsze sześć ulic miasto wyda 1 mld zł. Łącznie na liście znajduje się ich szesnaście.
- Od 2008 r. detalicznie analizowaliśmy południowe dzielnice i osiedla, nie intuicyjnie, ale za pomocą profesjonalnych narzędzi - mówił podczas wczorajszej konferencji Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska. - Pomysły skonsultowaliśmy już z właścicielami gruntów, mieszkańcami, wykonaliśmy prognozę oddziaływania na środowisko.
Jako pierwsze zmodernizowane zostaną ulice, których odnowienie najszybciej usprawni ruch. Zdaniem urzędników te działania są niezbędne, bo mieszkańców południowych osiedli z roku na rok będzie coraz więcej. Do 2014 roku ich liczba ma wzrosnąć o 30 procent, czyli z 74 do 96 tys.
- To tereny stosunkowo tanie, deweloperzy często nabywali je jeszcze w latach 90. ubiegłego wieku, więc i cena za metr jest bardziej atrakcyjna - tłumaczył Adamowicz.
Inwestycja ma rozpocząć się za trzy lata, gdy rozpocznie się okres dofinansowań z Unii Europejskiej na lata 2014-2020. Obejmie obszar Jasienia, Chełmu, Zakoniczyna, Łostowic, Szadółek i część Maćków. Od wschodu teren ograniczony jest Traktem św. Wojciecha, od północy al. Armii Krajowej, Nowolipie, Rakoczego, Myśliwską i dawną trasą kolei do Kokoszek, od południa granicą administracyjną Gdańska i Osiedlem Kolorowym, a od zachodu obwodnicą Trójmiasta.
- Sprawdzaliśmy, jak budowa danego odcinka wpłynie na pozostałe ulice i w ten sposób ustalaliśmy kolejność realizacji - tłumaczy Marcin Dawidowski, dyrektor Wydziału Programów Rozwojowych Urzędu Miejskiego w Gdańsku. - Mieliśmy 16 punktów pomiarowych. Oczywiście, potrzeby mogą się jeszcze zmieniać i możliwe, że kolejność realizacji będzie inna. Przeprowadzimy aktualizacje, ale pierwszy etap i wybrane trzy ulice są pewne.
Zatkane ulice nie odejdą jednak w zapomnienie wraz z ukończeniem budowy trzech pierwszych ciągów, a na odczuwalne zmiany trzeba będzie zaczekać. - Zrealizowanie pierwszego etapu nie oznacza, że rozwiążemy problem korków. Zmierzamy natomiast do poprawy komunikacji w Gdańsku Południe - zaznaczył wiceprezydent Andrzej Bojanowski.
Choć podczas tworzenia wstępnych prognoz na kolejne lata komunikacja zbiorowa nie była brana pod uwagę, specjaliści założyli, że w miejscu obecnych placów budowy znajdują się już gotowe drogi, m.in. Nowa Łódzka oraz Trasa W-Z.
Zobacz także: Kolejny etap budowy Nowej Łódzkiej
Można się jednak spodziewać, że pod względem sprawnego przemieszczania komunikacja miejska jeszcze przez lata nie ustąpi samochodom. Gdy rozpoczną się kolejne remonty dróg, działać będzie już nowa linia tramwajowa wraz z wielkim węzłem komunikacyjnym Nowa Łódzka, a po większości tras kursy będą odbywały się po zmodernizowanych torowiskach, m.in. we Wrzeszczu, Nowym Porcie czy Brzeźnie.
W ramach projektu pod uwagę brane są ulice główne, zbiorcze i ważniejsze drogi lokalne.
Analiza w ramach Programu Transportowego nie obejmuje ulic dojazdowych i lokalnych, które znajdują się bezpośrednio przy terenach inwestycyjnych. Władze Gdańska zakładają, że te ulice w większym stopniu - a nawet całkowicie - powinny być finansowane przez deweloperów. Miasto nie pomija jednak mniejszych jezdni z węzłami i skrzyżowaniami, z których korzystają pojazdy komunikacji miejskiej czy rowerzyści.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?