Portfel pytań. Dogoniliśmy gazelę

Na pytania naszych wywiadowców gospodarczych odpowiada Janusz Karpiński, wiceprezes firmy ROBOD S.A. z Gdańska

- Jak się dorabiać to... małymi łyżeczkami czy dużą chochlą?
- Biorąc pod uwagę strategię rozwoju firmy, satysfakcję klienta i zwykłą etykę w biznesie, należy budować przedsiębiorstwo w oparciu o trwałe, zrównoważone czynniki wzrostu, a to zdecydowanie wskazuje na konieczność używania małej łyżeczki.
- Dobry interes to...
- Ten, który jest zgodny ze strategią firmy i przynosi takie dochody, aby można się było bez przeszkód rozwijać, budować nowe struktury, doskonalić system zarządzania... Dobrym interesem jest również budowanie swojej marki i praca nad wizerunkiem rynkowym firmy. A w kategoriach społecznych - dobrym interesem można także nazwać satysfakcję pracowników z poczucia dobrze spełnionego obowiązku, i dalej - zadowolenie klienta z naszej działalności.
- Podatki trzeba płacić czy omijać?
- Prawa należy przestrzegać, także podatkowego. Problemem jest jedynie mnogość obciążeń, wysokość podatków oraz brak przejrzystości całego systemu. Nie wystarczy - jak wydaje się to ustawodawcy - stworzyć narzędzia do ściągania podatków. Trzeba również wziąć pod uwagę fakt, że podnoszenie podatków ponad miarę powoduje spadek wpływów do budżetu ? są na to dowody. Przy tworzeniu systemu podatkowego należy bowiem wziąć pod uwagę nie tylko politykę fiskalną, ale i monetarną, i ogólne uwarunkowania gospodarcze... Czasem trudno mi zrozumieć nowe inicjatywy ustawodawcze przeczące nie tylko zdrowemu rozsądkowi, ale - interesowi państwa.
- Co jest największym problemem Pana branży?
- Nierzetelność niektórych - podkreślam niektórych konkurentów (przeważnie niewielkich firm mających krótki staż rynkowy) - polegająca na świadomym wprowadzaniu w błąd klienta przy prezentacji swojej oferty. Przekazują informację, iż towar jest w 100 procentach markowy, tymczasem dostawy to podróbki, wyroby o niskiej jakości. W efekcie na nieuczciwej konkurencji tracą wszyscy. I ci, którzy oferują podróbki, i te firmy które nie uciekają się do takich wybiegów, wreszcie klienci. Trzeba bowiem pamiętać, że klient w pierwszym okresie trwania współpracy nie zawsze potrafi dobrze zidentyfikować dostawcę, mylą mu się nazwy, firmy...
- Pracownicy to...
- ... najważniejszy czynnik budowania solidnego przedsiębiorstwa. Sukces jest uzależniony od kreatywności, solidności i determinacji osób zatrudnionych w firmie, a właściwie - jak w naszym przypadku - współtworzących ROBOD S.A.
- Jaki jest Pana najwiekszy sukces?
- Sukcesem w aspekcie zawodowym było zbudowanie profesjonalnego zespołu, co doprowadziło do wielu wymiernych efektów. Wspomnę tylko Medale Europejskie za produkty: ubranie kwasoochronne i kombinezon ochronny dla spawacza; za usługę outsourcingu, a w ub. roku - spotkało nas szczególne wyróźnienie - zakwalifikowliśmy się do elitarnego grona ?Gazel Biznesu? czyli do czołówki najdynamiczniej rozwijających się firm w kraju.
- A porażka?
- Porażką jest fakt, że z powodu różnych uwarunkowań prawnych, dotykających działalność gospodarczą, nie jesteśmy w stanie zatrudnić tylu pracowników, ilu chcielibyśmy. A to nie pozostaje bez wpływu na naszą moc produkcyjną.

Firma w pigułce
Spółka Robod powstała w styczniu 1992 roku. Celem jej działalności jest produkcja odzieży roboczej i ochronnej na potrzeby przedsiębiorstw. Systematyczny rozwój firmy doprowadził do powstania oddziałów w Gdańsku, Gdyni, Białymstoku i Szczecinie. Firma zatrudnia ponad 170 osób.