Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poseł PiS protestuje przeciwko powstaniu w Gdańsku Muzeum Praw Człowieka

Łukasz Kłos
Muzeum Praw Człowieka miałoby działać w Katowni
Muzeum Praw Człowieka miałoby działać w Katowni K. Benke
- Nie zgadzamy się na promowanie homoseksualizmu i zachowań dewiacyjnych za publiczne pieniądze Gdańska - protestował podczas poniedziałkowej konferencji prasowej Andrzej Jaworski, poseł PiS.

Zobacz także: Prezydent Komorowski w Gdańsku w cieniu protestów

Gdańskiego posła oburzyły plany uruchomienia Muzeum Praw Człowieka w budynku dawnej Katowni. W założeniu nowa, miejska placówka miałyby organizować m.in. "warsztaty antydyskryminacyjne (wrażliwości genderowej oraz kulturowej)" czy "Tęczowy Dyskusyjny Klub Filmowy". Koncepcja powstała w związku ze staraniami Gdańska o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016 (ESK).

- Tylko w pierwszym roku działania tej placówki miasto będzie musiało wydać pięć mln zł. To pokazuje, w jaki sposób zamierza się wydatkować pieniądze zaoszczędzone na likwidacji szkół. Odbyło się to bez szerszych konsultacji. Promowałem kandydaturę Gdańska do Europejskiej Stolicy Kultury, ale teraz czuję się oszukany - podkreślał wczoraj Jaworski.

- Jeżeli prawa obywatelskie kojarzą się panu Jaworskiemu tylko z różnymi formami seksu, to gratuluję - komentuje Antoni Pawlak, rzecznik prezydenta Gdańska.

Przeciwko wypowiedzi posła zaoponowała Ewa Kamińska, wiceprezydent Gdańska odpowiedzialna za restrukturyzację sieci oświatowej. W rozmowie z nami podkreśliła, że trzeba złej woli, żeby "takich powiązań szukać". - Nie robię oszczędności, żeby "przynieść" prezydentowi Gdańska pieniądze na tunel, stadion czy inne przedsięwzięcie. Restrukturyzacja jest prowadzona po to, by zracjonalizować koszty funkcjonowania miejskiej oświaty - podkreśla.

Tymczasem wciąż nie jest pewne, w jakim zakresie Muzeum Praw Człowieka będzie działało. Co prawda "na papierze" placówka funkcjonuje już od marca 2011, ale projekt skrojony był na miarę Europejskiej Stolicy Kultury. Urzędnicy po cichu liczyli na wsparcie w ramach dotacji przekazywanych zwycięzcy w boju o tytuł ESK. Dziś mają nadzieję na wsparcie z Ministerstwa Kultury.

- Z Muzeum Praw Człowieka związanych jest kilka projektów, zarówno wystawienniczych, jak i angażujących gości - wyjaśnia Sławomir Czarnecki z biura Gdańsk 2016, instytucji odpowiedzialnej za opracowanie oferty ESK. - W Tęczowym Archiwum Trójmiasta mają być zbierane pamiątki po osobach niehetero-normatywnych, a w ramach projektu "Metropolitanka" historia regionu opowiedziana byłaby z perspektywy kobiet.

Nieprzypadkowa ma być też siedziba muzeum: - Pokazuje symboliczną ewolucję naszej społeczności przez wieki: od zadawania kar, często także tortur, do opieki nad mniejszościami i zarządzania różnorodnością - czytamy we wniosku, przygotowanym przez Gdańsk 216.

Muzeum Praw Człowieka ma być otwarte w styczniu 2016 r.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto