Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poszukiwania Iwony Wieczorek: Kto czego nie zrobił, czyli Rutkowski vs. policja [wideo]

Jeremi Kulski
Jeremi Kulski
Choć do wyjaśnienia przyczyn zagadkowego zaginięcia 19-letniej dziewczyny wciąż daleko, trójmiejska policja oraz biuro Rutkowskiego tracą czas na wzajemne oskarżenia. Obie strony zaangażowane w śledztwo nie są w stanie nawiązać elementarnej współpracy.

W dzisiejszej "Gazecie Wyborczej Trójmiasto" najsłynniejszy prywatny detektyw w Polsce oskarżył sopockich policjantów o zaniedbanie fundamentalnych czynności służbowych. Chodzi o film z miejskiego monitoringu, który może okazać się kluczowy dla wyjaśnienia sprawy Iwony Wieczorek. Zapis kamery przejęli ludzie Rutkowskiego.

- Na dwieście procent wiem, że nie dotarli do tego monitoringu. Więc czym się zajmują? W piątek zadzwoniłem do oficera prowadzącego śledztwo, żeby przekazać informacje, które zebrałem. Powiedział, że nie zamierza spotykać się ze mną. Rutkowskiego można nie lubić, ale materiały dowodowe muszą policję interesować. W poniedziałek złożę w Biurze Spraw Wewnętrznych Komendy Wojewódzkiej doniesienie przeciwko temu policjantowi za niedopełnienie obowiązków służbowych - zapowiadał w gazecie Rutkowski.

Doniesienia jednak nie złożył. Jak można usłyszeć na korytarzach Komendy Wojewódzkiej, Rutkowski delikatnie mówiąc rozmija się z prawdą.

- Nie do końca było tak jak przedstawił to detektyw. Z informacji jakie uzyskałem to detektyw w sobotę nie miał zupełnie czasu, by spotkać się z policjantami. Dopiero w niedzielę wieczorem przyjechał na Komendę. Nie oceniam detektywa i przykro mi, że on ocenia pracę policji nie znając w najmniejszym nawet stopniu zakresu naszych ustaleń. Zgromadziliśmy w tej sprawie już dwa grube tomy akt. W śledztwie pracują nasi najlepsi policjanci, zabezpieczyli wiele materiałów z monitoringów, które wykorzystywane są podczas tej sprawy. Policjanci pracują nad sprawą 24 godziny na dobę i dokładają wszelkich starań, żeby ustalić gdzie znajduje się 19-latka. Nie ma żadnych podstaw by zarzucić im jakiekolwiek zaniedbania - mówi nam podinspektor Jan Kościuk z Komendy Wojewódzkiej Policji.

Walka między policją a ludźmi Rutkowskiego o pierwszeństwo w dotarciu do materiałów dowodowych trwa w najlepsze. Nie wiemy jaki będzie wynik wyścigu, ale jednego możemy być pewni: w żaden sposób nie przybliży on prawdy o losie zaginionej 19-latki.

Rutkowski pozostaje przy swoim i nadal zarzuca policji karygodną niedbałość. - Dziś wszyscy zmieniają front, ale w sobotę to policjant prowadzący postępowanie nie miał ochoty ze mną rozmawiać i mam na to dwóch świadków. Poza tym to kłamstwo, oni nie mają żadnych monitoringów. Film zdobyliśmy od administratorki budynku i wiem dobrze, że przed nami nikt się nim nie interesował. Sopocka policja jest tragiczna - mówi nam Krzysztof Rutkowski.

Chodzi o zapis monitoringu z kamery zamontowanej przy ul Grunwaldzkiej 8 w Sopocie, przy klubie Sanatorium. Na zdjęciu, które wypłynęło do prasy wyraźnie widać zaginioną mijającą dwóch mężczyzn pogrążonych w przepychance z inną kobietą. Jeden z mężczyzn odwraca się i długo wodzi wzrokiem za przechodzącą obok Iwoną Wieczorek. Według detektywa Rutkowskiego, który podejrzewa, że dziewczyna została zgwałcona i zamordowana, na zdjęciu widnieją potencjalni sprawcy zbrodni.

Biuro detektywistyczne Rutkowskiego prowadzi prywatne śledztwo na zlecenie rodziny Iwony Wieczorek. Dziewczyna zaginęła w nocy z piątku na sobotę 17 lipca, gdy po kłótni z przyjaciółmi w dyskotece w Sopocie zdecydowała się na samotny powrót do domu.

Wideo z monitoringu na którym widać poszukiwaną Iwonę Wieczorek

Czytaj też:

Raport:Wszystko o poszukiwaniach Iwony Wieczorek

Zobacz jakie możliwości daje Ci MMTrojmiasto.pl >>

Nasza akcja: Ale obciach!PGE Arena Gdańsk | Przewodnik
po Pomorzu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto