Powodem zamieszania jest decyzja Zarządu Województwa Pomorskiego, który przesunął termin przyjmowania wniosków z jesieni na wiosnę 2010.
– Byliśmy gotowi na 15 października, ale nie będziemy protestować, bo nic nie wskóramy – mówi Aleksander Szopa, szef Miasteckiego Towarzystwa Gospodarczego, które skupia zainteresowanych 75-procentowym dofinansowaniem montażu instalacji solarnych do ogrzewania wody w domach i jutro o godz. 18 organizuje spotkanie w miasteckim kinie.
Wypis z księgi wieczystej kosztuje 60 zł i ma tylko miesiąc ważności, więc wiosną 2010 roku mieszkańcy będą musieli ponownie zapłacić. Ryzykują wiele, bo jeśli wniosek nie zostanie zaakceptowany, to stracą również kilkaset złotych wpłacone na rzecz opracowania dokumentacji technicznej.
– Konkurencja w skali województwa z pewnością jest spora. Do rozdania przekazano 12 mln euro. W pierwotnym założeniu program miał być realizowany w dwóch etapach. Wtedy po pierwszej nieudanej próbie zawsze istniałaby jakaś nadzieja. Teraz po odrzuceniu wniosku trzeba będzie powiedzieć ludziom, że stracili wpłacone pieniądze – przyznaje Marek Piotr Mazur, burmistrz Kępic. – Przesuwanie terminu to zniechęcanie ludzi, płacących za dokumenty, które teraz muszą wyrzucić do kosza – dodaje.
W pozostałych gminach powiatu bytowskiego problemu z wydatkami nie ma, bo stowarzyszenia przyjęły inną taktykę.
– Niektóre gminy podjęły ryzyko i postanowiły przygotować dokumenty przed złożeniem wniosku. My wykorzystamy możliwość złożenia ich w czasie sześciu miesięcy od otrzymania decyzji o wygraniu konkursu, by ludziom pieniądze nie przepadły – mówi Leszek Waszkiewicz, szef stowarzyszenia, które pozyskuje pieniądze w gminie Bytów (ma już ponad 500 zgłoszeń).
Kosztu wypisów nie ponieśli też wnioskodawcy z Tuchomia, gdzie solarami zainteresowane są 322 gospodarstwa.
– Wypisów z ksiąg wieczystych nie braliśmy, bo prawo własności do nieruchomości weryfikowaliśmy na podstawie ewidencji istniejącej w urzędzie – wyjaśnia Jerzy Lewi Kiedrowski, wójt Tuchomia.
Mamy prawo do zmiany terminu
Aleksandra Budny z Departamentu Programów Regionalnych Urzędu Marszałkowskiego w Gdańsku
Jednym z załączników do wniosku jest oświadczenie o posiadanym prawie do dysponowania nieruchomością. Beneficjent swoim podpisem oświadcza, że dysponuje takową nieruchomością. Jeśli jest to np. 300 osób będących członkami stowarzyszenia, to każda z nich musi złożyć stosowny dokument. Wypisów z ksiąg wieczystych, czy gminnej ewidencji nieruchomości nie wymagamy, ale oczywiście każde stowarzyszenie może taki wymóg wprowadzić, by mieć pewność, że dana osoba ma prawo do nieruchomości. To już jednak nie jest nasza sprawa.
Co do zmiany terminu, to nie mogę komentować tego faktu. Wynika on z decyzji Zarządu Województwa Pomorskiego. Ponadto taka zmiana nie jest dokonana po raz pierwszy. Przesunięcia terminów zdarzały się nie raz i nie jest to nic szczególnego.
Należy podkreślić, że w tym konkursie nie chodzi tylko o kolektory słoneczne. Można wnioskować o każde inne odnawialne źródło energii, a więc np. energię wodną, wiatrową, biomasę czy energię geotermiczną. Do rozdysponowania mamy w sumie 12 mln euro. Wnioski będzie można składać w maju 2010 roku. Koniec naboru miesiąc później.

Mięso z laboratorium nie dla Włochów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?