Zawieranie związków małżeńskich w "imieniny roku" stało się popularne od pamiętnych trzech "siódemek" - 7.07.07. Wtedy urzędy stanu cywilnego na całym świecie przeżyły prawdziwe oblężenie. Pary najpierw koniecznie chciały zarezerwować właśnie tę datę, po czym, równie usilnie usiłowały ślub...
odwołać.
Bo wróżki-numerolożki ogłosiły, że to niedobra data... A babcie potwierdziły, że "trzy kosy w dacie ślubu, to chyba każdy głupi widzi, że dobrze nie wróży".
Ale z "dziesiątkami" tego problemu nie ma. W numerologii "10" to właściwie "1", czyli suma liczb "1" i "0". A "jedynka" wróży bardzo dobrze - symbolizuje przede wszystkim siłę, przecieranie nowych szlaków bez oglądania się na innych. Jednak, jak zawsze, wszystko zależy od interpretacji, bo jeśli potraktujemy parę małżeńską jako jedno - niezależność i siła wróży im na pewno dobrze, ale jeśli oboje mają być niezależnymi przywódcami w związku, to... by nie zapeszać powiedzmy tylko, że może być ciekawie.
No, ale jedno co pewne, to to, że mąż TAKĄ datę ślubu na pewno zapamięta.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
